Tak, wiem, nie uszczęśliwię cię. Ale to prawda. Jak napisano na portalu Reddit, mamy rynek niedźwiedzia. I ja się z tym zgadzam. Połączenie wojny, polityki Fed, ekstremalnych cen ropy naftowej i metali szlachetnych to najbardziej podstępny koktajl, jaki los mógł dla nas wymyślić. Nasuwa się więc logiczne pytanie. Co można z tym zrobić? A może raczej, czy można coś z tym zrobić?
Wojna trwa. Ceny towarów, zwłaszcza ropy naftowej, złota, ale także na przykład palladu, rosną w zawrotnym tempie. Z drugiej strony, rynki akcji spadają. Ale na szczęście nie w stanie swobodnego upadku (patrz gospodarka rosyjska, po prawej). Co więc zrobić, gdy nikt z nas nie zetknął się z obecną sytuacją na giełdzie? Jeden z największych banków na świecie, Morgan Stanley,... Czytaj więcej