Należy uważać, aby nie stracić swoich inwestycji - mamy rynek niedźwiedzia. A będzie jeszcze gorzej

Tak, wiem, nie uszczęśliwię cię. Ale to prawda. Jak napisano na portalu Reddit, mamy rynek niedźwiedzia. I ja się z tym zgadzam. Połączenie wojny, polityki Fed, ekstremalnych cen ropy naftowej i metali szlachetnych to najbardziej podstępny koktajl, jaki los mógł dla nas wymyślić. Nasuwa się więc logiczne pytanie. Co można z tym zrobić? A może raczej, czy można coś z tym zrobić?

Jak to się stało, że w ogóle wpadliśmy w wir rynku niedźwiedzia?

Nawet jeśli wojna na Ukrainie zakończy się jutro, to i tak nastąpi trwałe zakłócenie w handlu między Wschodem a Zachodem. Ponad połowa głównych indeksów giełdowych na świecie znajduje się na terytorium rynku niedźwiedzia, a w ciągu najbliższych 12 miesięcy sytuacja może się tylko pogorszyć.

Sposób zachowania się w takiej sytuacji pochodzi od Morgan Stanley, o którym pisałem wczoraj: Morgan Stanley radzi, aby sprzedawać swoje akcje przy każdej zwyżce. Analitycy wyjaśniają dlaczego.

Ponad połowa głównych indeksów rynkowych znajduje się na terytorium niedźwiedzia (w tym Francja, Niemcy, Holandia, Szwecja, Hongkong, USA small cap, Korea). Lista innych jest bardzo długa, w tym Nasdaq $^NDX+1.0% i Nikkei. Jedyne rynki, które mają się dobrze, to te, które są silnie obciążone energią i surowcami. Jest to oczywiście spowodowane wojną na Ukrainie, choć spowolnienie wzrostu i rosnąca inflacja już wcześniej wyrządziły szkody.

Jeden przykład dla wszystkich: od początku roku Nasdaq 100 stracił na wartości prawie 20%, źródło .

Trudno jest znaleźć drogę, która nie prowadziłaby do trwałego ograniczenia wymiany handlowej między Wschodem a Zachodem. Ponieważ Rosja i Ukraina kontrolują znaczną część eksportu gazu, ropy, pszenicy i metali, może to jeszcze bardziej pogorszyć inflację. Banki centralne będą miały wybór:

  • Pozwólmy, aby inflacja szalała i zakorzeniła się na wiele lat. Rezultatem jest stagnacja
  • podnieść stopy procentowe (na co naciskał CBN), aby w pewnym stopniu zapobiec inflacji. Jednak zmniejszenie dochodu rozporządzalnego (z powodu inflacji i wzrostu kosztów zadłużenia) prowadzi do recesji.

Ceny rynkowe już spadły, ale niewykluczone, że na wielu rynkach może dojść do spadku o 30-40% (w stosunku do wartości szczytowej).

Ostatni akapit proszę potraktować z przymrużeniem oka. To jest przepowiednia znachora 😉

Udostępnij

Jeszcze brak komentarzy
Timeline Tracker Overview