Według jednego z założycieli Apple, cena Bitcoina może osiągnąć 100 000 dolarów
Zauważalny odwrót od rekordowo wysokich cen, niepewność co do reakcji rynków na zbliżające się podwyżki stóp procentowych, a obecnie ogólna niestabilność spowodowana wojną na Ukrainie to
czynniki, które sprawiają, że niektórzy posiadacze kryptowalut wątpią w jasność perspektyw cenowych Bitcoina i innych kryptowalut. Jeden z założycieli Apple $AAPL, Steve Wozniak, wypowiedział się na temat tego, gdzie jego zdaniem Bitcoin $BTCUSD będzie zmierzał w najbliższej przyszłości.
Steve Wozniak i Bitcoin
Steve Wozniak to człowiek, który uczestniczył w narodzinach globalnej dziś firmy Apple $AAPL. Założył firmę w 1976 r. wraz ze Steve'em Jobsem i pracował w niej do 1985 r., kiedy to zdecydował się ją opuścić w wyniku frustracji spowodowanej kierunkiem rozwoju ówczesnej firmy. Jednak nawet po odejściu z firmy Apple nadal pobiera minimalne wynagrodzenie i znajduje się na liście płac tej firmy.
Wozniak był niedawno gościem podcastu "Steve-O's Wild Ride". Prowadzący rozmawiał z Wozniakiem o jego doświadczeniach z Bitcoinem $BTCUSD, największą na świecie kryptowalutą pod względem kapitalizacji rynkowej.
Wozniak zauważył, że ceny Bitcoinów rosły kilkakrotnie, gdy był ich właścicielem, a teraz ma tylko niewielką kwotę, z którą może eksperymentować. "Myślę, że Bitcoin dojdzie do 100 000USD" - powiedział. "Nie potrafię wyjaśnić tego uczucia. Nie potrafię tego ująć matematycznie. Po prostu czuję to na podstawie całego zainteresowania."ZAINTERESOWANIE KRYPTOWALUTAMI JEST BARDZO DUŻE".
Wozniak był oburzony, między innymi, rosnącą liczbą osób oszukiwanych przez kryptowaluty i NFT. Uważa, że jest to problem długoterminowy.
Słowo na zakończenie
Bardzo szanuję Steve'a Wozniaka za to, czego dokonał w firmie Apple. Jednak jego prognoza jest raczej kiepska i nie opiera się na żadnych faktach, poza tym, że uważa, iż wzrasta zainteresowanie kryptowalutami. Z pewnością nie należy kierować się wyłącznie uczuciami, to błąd.
Z podcastu wynika, że Bitcoin służy mu przede wszystkim do gier, lubi eksperymentować i wypróbowywać nowe technologie. Co więcej, nie trzyma w nim nawet dużej części swoich pieniędzy. Dlatego bardzo ostrożnie podchodziłbym do jego przewidywań.
Nie jest to rekomendacja inwestycyjna. Alternatywnie, decyzja o inwestycji leży wyłącznie w rękach użytkownika.