Ten ruch Apple jest absolutnie genialny i przyniesie sukces, mówi znany strateg
Wejście Apple do Indii to "strategiczny ruch pokerowy", mówi topowy analityk. Dziś przyglądamy się temu, dlaczego analitycy pokładają dużą wiarę w Apple i jego błyskotliwe posunięcia, które w przyszłości znów pozwolą mu pójść o krok dalej.

Apple nigdy nie było w stanie skutecznie wcisnąć się na rynek indyjski, gdzie wygenerowało mniej niż 2% swoich globalnych przychodów, czyli około 6 miliardów dolarów. Chociaż ogólny przychód Apple z Indii jest stosunkowo niewielki, gigant sektora technologicznego podejmuje skoordynowane wysiłki, aby zdobyć większy udział w rynku.
Konkretnie, Apple otworzyło niedawno swoje pierwsze sklepy detaliczne w Bombaju i New Delhi. Zdaniem Dana Ivesa z Wedbush Securities, otwarcie tych placówek może znacznie pomóc w sprzedaży firmy.
"Apple skupi się na agresywnej ekspansji w Indiach w najbliższych latach, zarówno pod względem produkcji, jak i sprzedaży detalicznej, co postrzegamy jako strategiczny ruch, który może zwiększyć roczne przychody firmy w Indiach do 20 mld USD do 2025 roku" - powiedział pięciogwiazdkowy analityk.
Otwarcie sklepów jest prawdopodobnie po masowej kampanii marketingowej w kraju, z Apple nadzieję na zmniejszenie dominacji Samsung, Xiaomi i Vivo, które są największymi producentami smartfonów na rynku indyjskim, podczas gdy powtarza swój sukces w Chinach.
Wejście na rynek detaliczny będzie pierwszym krokiem Apple w Indiach. Biorąc pod uwagę koszmar, jaki Apple miało z produkcją iPhone'a w Chinach ze względu na problemy z blokadą związane z chorobą COVID-19 w sezonie świątecznym, Ives zauważa, że Apple i jego partner Foxconn rozważają teraz Indie w celu "większej dywersyfikacji produkcji iPhone'a".
Dalsze zwiększanie produkcji w Indiach powinno iść w parze z rozszerzaniem obecności detalicznej, podobnie jak Apple rozwinął swoją strategię w Chinach. W sumie może to zająć trochę czasu, aby Apple osiągnęło większą penetrację na rynku indyjskim, ale Dan Ives uważa, że Apple jest na dobrej drodze.
"Rzym nie został zbudowany w jeden dzień, podobnie jak szersza strategia Apple dotycząca Indii" - podsumowuje. "Jednak widzimy ten tydzień jako krok, w którym Apple nurkuje na głęboką wodę w basenie rynku indyjskiego, gdy ten ogromny rynek powoli przekształca się w ekosystem Apple z rosnącym udziałem w rynku iPhone'ów w nadchodzących latach".
Ogólnie rzecz biorąc, Dan Ives podtrzymał rekomendację Outperform (tj. Kupuj) i cenę docelową w wysokości 205 dolarów dla akcji $AAPL.
Dlaczego Indie są atrakcyjne dla Apple?
Indie są kuszącym rynkiem dla Apple z kilku powodów:
1) Duży potencjał wzrostu. Indyjski rynek smartfonów rośnie bardzo szybko i szacuje się, że do 2025 roku osiągnie 900 milionów użytkowników smartfonów. Stanowi to ogromny potencjał dla zwiększenia sprzedaży iPhone'ów i innych produktów Apple.
2) Rośnie średnia klasa dochodowa. Rośnie liczba Hindusów o wyższej sile nabywczej, co oznacza większy popyt na produkty premium, takie jak iPhone. Apple chce stać się bardziej atrakcyjny dla tej rosnącej bazy klientów.
3) Skoncentrowany rynek smartfonów z niższej i średniej półki. Obecnie indyjski rynek smartfonów jest zdominowany przez chińskie firmy, takie jak Xiaomi, Vivo i Oppo, które oferują modele z niskiej i średniej półki cenowej. Apple chce wejść w ten obszar rynku i zdobyć udziały.
4) Starania o dywersyfikację produkcji poza Chinami. Ze względu na wojnę handlową USA-Chiny i pandemię COVID-19, Apple szuka dywersyfikacji swojej bazy produkcyjnej poza Chinami. Indie są obiecującą alternatywą ze względu na swoją wielkość i niskie koszty.
5. Znaczący potencjał przychodów i zysków. Indie mogą przynieść Apple miliardy dolarów przychodów i zysków w najbliższych latach, jeśli uda się zdobyć większy udział w tym rynku. To znacząco stymulowałoby rozwój firmy.
Co równieważne, Indie są drugim po Chinach największym rynkiem smartfonów na świecie. Według różnych szacunków, w Indiach jest obecnie od 500 do 600 milionów aktywnych smartfonów. Każdego roku w Indiach sprzedaje się około 150 milionów nowych smartfonów.
Należy pamiętać, że nie jest to porada finansowa. Każda inwestycja musi przejść przez dokładną analizę.