Według prezesa Bank of America, większość ludzi nawet nie zauważy lekkiej recesji
Dziś nie widzimy wielu pozytywnych scenariuszy. Wraz z upływem czasu coraz więcej analityków i inwestorów zaczyna skłaniać się ku scenariuszowi głębokiej recesji. Jednak zdaniem prezesa Bank of America, może ona nie być aż tak drastyczna. Jak on widzi sytuację?

W ostatnim czasie nie mówi się o niczym innym niż o kwestii recesji, czy też o tym, jaką formę ona przybierze. Większość osób zgadza się, że USA nie wejdą w recesję. Pozostaje jednak pytanie, jak bardzo będzie ona zła. W tej chwili można wyróżnić dwie grupy. Pierwsza, liczniejsza grupa spodziewa się tzw. twardego lądowania, a druga, mniej liczna grupa spodziewa się tzw. miękkiego lądowania.
https://www.youtube.com/watch?v=sTUh-NQ7q3E
A czym dokładnie jest twarde lądowanie i miękkie lądowanie? Dla nowicjuszy, oto definicja.
Twarde lądowanie odnosi się do znacznego spowolnienia gospodarczego lub spadku po okresie szybkiego wzrostu. Termin "twarde lądowanie" pochodzi z lotnictwa, gdzie odnosi się do rodzaju lądowania z dużą prędkością, które - choć nie jest prawdziwą katastrofą - jest źródłem stresu, a także potencjalnych szkód i obrażeń. Metafora ta jest używana w odniesieniu do szybko rozwijających się gospodarek, które napotykają nagłe i ostre kontrole swojego wzrostu, takie jak interwencje polityki pieniężnej w celu ograniczenia inflacji. Gospodarki, które często doświadczają twardego lądowania, wpadają w okres stagnacji lub nawet recesji.
Miękkie lądowanie w gospodarce to cykliczne spowolnienie wzrostu gospodarczego, które pozwala uniknąć recesji. Miękkie lądowanie jest celem banku centralnego, gdy próbuje on podnieść stopy procentowe na tyle, by powstrzymać przegrzanie gospodarki i wysoką inflację, bez Miękkie lądowanie może również odnosić się do stopniowego, stosunkowo bezbolesnego spowolnienia w danej branży lub sektorze gospodarki.
Podczas gdy wielu analityków i inwestorów spodziewa się pierwszego scenariusza prezes Bank of America Brian Moynihan idzie pod prąd i spodziewa się drugiego scenariusza, czyli miękkiego lądowania.
Będą musieli się tam utrzymać przez długi czas, ponieważ szczerze mówiąc, rynek pracy jest nadal bardzo ciasny, pomimo tego, co słyszy się o zwolnieniach. A warunki finansowe są silne, więc firmy mają dostęp do kapitału, choć po wyższych kosztach.
Zdaniem Moynihana, Fed będzie musiał utrzymać wysokie stopy procentowe dłużej niż się tego oczekuje, co już widać i wielu inwestorów już na to liczy. Ale z drugiej strony uważa on, że polityka Fed nie będzie miała takich konsekwencji, jakich wielu się spodziewa. Wręcz przeciwnie, uważa, że ludzie nawet nie zauważą tej "płytkiej recesji".
Nasza podstawowa projekcja zakłada, że recesja w gospodarce USA wystąpi od trzeciego kwartału 2023 r., do czwartego kwartału 2023 r. lub pierwszego kwartału 2024 r. Gospodarka będzie się kurczyć o 0,5% do 1% w każdym kwartale, co doprowadzi do "bardzo łagodnej recesji w schemacie rzeczy".
Głównym powodem, według Moynihana, jest to, że ludzie są wystarczająco przygotowani i wciąż mają pieniądze na swoich kontach. Tutaj ta gotówka, oraz gotowość ludzi, zdaniem Moynihana, spowoduje, że recesja będzie bardzo płytka i krótka, a większość ludzi nawet jej właściwie nie zauważy. Spodziewa się więc on jedynie tzw. recesji technicznej.
Nie jest więc tak, że Moyinihen w ogóle nie spodziewa się recesji. Oczywiście, spodziewa się recesji, ale będzie to tak zwana recesja techniczna. Co właściwie oznacza ta techniczna recesja? Termin recesja techniczna jest używany w przypadkach, gdy definicja recesji jest spełniona, ale ludzie faktycznie jej nie odczuwają. Weźmy przykład.
Recesja jest definiowana jako spadek PKB przez dwa lub więcej kolejnych kwartałów. Weźmy prosty przykład. Pracujesz, a Twoja pensja wynosi 30 000 koron. Załóżmy, że z tych 30 000 koron wydajesz tylko 20 000 koron, a zostaje ci 10 000 koron. W kolejnym kwartale Twoje wynagrodzenie spadnie o 500 koron, a w następnym również o 500 koron. Może to być na przykład chwilowa obniżka z jakiegoś powodu. czyli po tych dwóch kwartałach nie masz pensji w wysokości 30 000 koron, ale chwilowo tylko 29 000 koron. Oznacza to, że na Twoim koncie pozostało jeszcze 9 000 koron. Oznacza to, że wasza pensja została zmniejszona, ale nie tak radykalnie, żebyście musieli sobie z tym poradzić lub w jakikolwiek sposób to odczuć. Jest to więc tak zwana recesja techniczna.
Jak więc widzimy, techniczna recesja nie jest takim wielkim problemem. Gorzej jest, gdy ta techniczna recesja zamienia się w prawdziwą recesję, gdy zwykli ludzie zaczynają ją odczuwać. To jednak zdaniem Moyinihan nie nastąpi. Wynika to z ilości gotówki, jaką zwykli ludzie mają na swoich kontach. Amerykanie, krótko mówiąc, liczą się z najgorszym i zaczęli gromadzić rezerwy.
UWAGA: Nie jestem doradcą finansowym, a niniejszy materiał nie służy jako rekomendacja finansowa lub inwestycyjna. Treść tego materiału ma charakter czysto informacyjny.