AT&T: Dywidendowy potwór czy firma skazana na zagładę?

Firma AT&T jest najbardziej znana z brutalnie wysokiej stopy dywidendy. Problem polega jednak na tym, że często był on przedmiotem nieudanych, nietrafionych i pochopnych przejęć. I właśnie teraz stanie się jednym z największych. Czy inwestorzy powinni się martwić, czy też nadszedł wreszcie czas, aby kupić tę spółkę z dyskontem i cieszyć się przez całe życie pasywnym dochodem z dywidendy?

T jest gigantem w dziedzinie telekomunikacji i dywidend. Źródło

Akcje firmy są nieustannym uczestnikiem nierozważnych przejęć, niespełnionych obietnic zarządu i ostrej konkurencji.

"Jedynym plusem posiadania $T+0.5% jest wysoka stopa dywidendy" - napisał niedawno Brad Ginesin, felietonista portalu Real Money. "Mimo to akcje nadal tracą co roku prawie równowartość wypłacanej dywidendy, więc trzymanie ich w portfelu wydaje się bezużyteczne."

Po ostatnim ogłoszeniu, sytuacja może się jednak zmienić dla giganta telekomunikacyjnego, ponieważ okazja wydaje się bardzo atrakcyjna przy obecnej cenie przed przejęciem Discovery $DISCA+5.9%.

W ciągu ostatniego roku spółka T pogrążała się w kryzysie z powodu mylących wiadomości i słabych wyników. Jednak dywidenda w wysokości prawie 9% mogłaby przekonać wielu inwestorów.

AT&T ma zamiar podzielić Warner Bros między udziałowców Discovery, co nastąpi prawdopodobnie w połowie kwietnia. Akcjonariusze $T+0.5% otrzymają 0,24 akcji nowego Warner Bros Discovery za każdą swoją akcję.

"Wartość, jaką otrzyma $T+0.5%, jest ekstrapolowana na podstawie obecnej wartości $DISCA+5.9%, 71% udziałów w firmie wartej 62 miliardy dolarów (więc przy obecnej cenie około 26 dolarów), posiadacze AT&T są warci około 6 dolarów za jedną akcję Warner Bros Discovery" - pisze Ginesin. "Odejmując tę wartość od ceny akcji AT&T wynoszącej 23 USD, otrzymujemy 17 USD, w których znajdą się nowe akcje AT&T. W ramach podziału Warner Bros, AT&T przeniesie ponad 40 miliardów dolarów długu na nową spółkę Warner Bros Discovery."

Umowa obejmuje więcej.

Wycena AT&T na równowartość 17 USD po transakcji sprawi, że akcje będą jednymi z najtańszych w indeksie S&P 500, a przecież firma świadczy niezastąpione usługi i rozwija swoją działalność, generując silne przepływy pieniężne.

"Nowy AT&T będzie spółką o kapitalizacji rynkowej 120 mld USD, która będzie zwiększać przychody w tempie jednocyfrowym, zarabiając w tym roku około 2,30 USD na akcję i spodziewając się przepływów pieniężnych na poziomie 20 mld USD w 2023 roku" - zauważa Ginesin. "Wskaźnik wypłaty dywidendy na poziomie 40% daje ponad 6% zysku".

Osobiście wciąż czekam, by zobaczyć, co z tego wyniknie. Niezwykle trudno jest w jakiś sposób zrozumieć i ocenić bieżące wydarzenia. Tak czy inaczej, przejęcie Discovery, które ma nastąpić wkrótce, będzie jedną z ciekawszych kwestii. Jeżeli AT&T zdoła wyjść z problemów i nadal utrzymywać dywidendę na poziomie około 6%, to może być solidną pozycją w portfelu dywidendowym.

Nie jest to rekomendacja inwestycyjna. Jest to wyłącznie moja opinia oparta na analizie Brada Ginesina i danych dostępnych w Internecie.

Udostępnij

Jeszcze brak komentarzy
Timeline Tracker Overview