Zwróć uwagę na te sygnały ostrzegawcze dotyczące ropy naftowej - jej cena może być bardzo zmienna
Cena ropy naftowej gwałtownie wzrosła od grudnia ubiegłego roku, kiedy to głównym czynnikiem wpływającym na cenę był konflikt wojenny na Ukrainie. Wartość kursu wzrosła prawie dwukrotnie w stosunku do poziomów z grudnia i trwają spekulacje, kiedy nastąpi przełamanie kursu i rajd się zakończy. Dziś pojawiło się kilka sygnałów ostrzegawczych, które zmuszą inwestorów do przemyślenia swojej strategii.
Głównym tematem debaty na Wall Street jest ropa naftowa i jej przyszły rozwój
Czy to już koniec hossy na ropie?
Ceny ropy naftowej spadły w środę o ponad 2% po tym, jak Międzynarodowa Agencja Energii poinformowała, że opracuje plan działania mający na celu obniżenie cen ropy naft owej i że w razie potrzeby może uruchomić dodatkowe dostawy.
Kontrakty futures na ropę Brent spadły o 2,6% do 124,69 USD za baryłkę po tym, jak szef agencji powiedział, że może ona zwiększyć dostawy w odpowiedzi na amerykański zakaz importu rosyjskiej ropy i gazu. West Texas Intermediate spadła o 2,7% do 120,37 USD za baryłkę i również straciła kontrolę nad wcześniejszymi wzrostami.
"W przyszłym tygodniu, podobnie jak w przypadku gazu, przedstawimy 10-punktowy plan działania mający na celu szybkie zmniejszenie produkcji ropy naftowej" - powiedział w środę na konferencji energetycznej w Paryżu Fatih Birol, dyrektor wykonawczy Międzynarodowej Agencji Energii ( IEA).
"Możemy dostarczyć więcej ropy na rynki, jeśli zajdzie taka potrzeba" - dodał.
Członkowie Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (IEA) uzgodnili w ubiegłym tygodniu, że uwolnią 60 mln baryłek zapasów ropy, starając się w ten sposób powstrzymać wzrost cen. Połowa tej ilości będzie pochodzić z amerykańskich strategicznych rezerw ropy naftowej, a reszta z Europy i Azji.
Birol powiedział, że proponowane środki są "wstępną reakcją" i stanowią jedynie 4% całkowitych rezerw IEA. "Jeśli nasze rządy się na to zdecydują, możemy dostarczyć na rynki więcej ropy" - dodał.
Agencja Energ ii Amerykańskiej (IEA) próbuje obniżyć ceny ropy naftowej po tym, jak prezydent Joe Biden ogłosił we wtorek zakaz importu rosyjskiej ropy do USA. Ostrzegł, że wszyscy Amerykanie mogą odczuć skutki "putinowskiej podwyżki cen" na stacjach benzynowych.
Ceny ropy naftowej wzrosły w tym roku o 65%, ponieważ sankcje nałożone przez Zachód na Rosję zwiększyły obawy przed niedoborem dostaw.
Rosja jest trzecim co do wielkości producentem ropy naftowej na świecie i odpowiada za 11 mln baryłek dziennie, czyli 10% światowej podaży, jak podaje Międzynarodowa Agencja Energii($IEA).
Bank of America $BAC ostrzegł, że sankcje mogą wywindować cenę ropy do 200 dolarów za baryłkę i stwierdził, że zakaz importu może doprowadzić do niedoboru dostaw w wysokości co najmniej 5 mln baryłek dziennie.
Inni analitycy zauważyli, że ceny będą dalej rosły, jeśli inne kraje zachodnie pójdą w ślady USA i nałożą sankcje na rosyjskie źródła energii. Wielka Brytania ogłosiła już plany wycofania z rynku wszystkich rosyjskich produktów naftowych do końca 2022 roku.
Wydaje się, że europejska opinia publiczna zmierza w kierunku całkowitego odcięcia dostaw energii z Rosji.
Tymczasem Rosja ostrzegła, że ceny ropy mogą osiągnąć poziom 300 USD za baryłkę, jeśli USA i Europa odrzucą rosyjską ropę.
Jest zupełnie jasne, że odrzucenie rosyjskiej ropy miałoby katastrofalne skutki dla rynku światowego.
Wniosek
Ostatecznie, uwolnienie większej ilości baryłek ropy może spowodować spadek cen. Bodziec, który spowodował spadek cen ropy w ciągu jednej nocy, czyli zapowiedź eksportu większej ilości baryłek ropy na świat (poza Rosję), jest już tego oznaką. Pytaniem i główną siłą napędową będzie wspomniana wcześniej Rosja i jej podejście do sankcji, które powoli otrzymuje od całego świata. W końcu 10% światowych zasobów ropy to całkiem sporo, więc ograniczenie lub całkowite zablokowanie dostaw ropy z Rosji może spowodować wzrost ceny baryłki do 200-300 USD. Byłaby to bardzo dobra wiadomość dla inwestorów, którzy wcześnie złapali okazję (nie dla użytkowników samochodów).
Czy uważa Pan, że cena ropy będzie spadać, czy też będzie zależeć od rosyjskiego eksportu w takim stopniu, że cena wzrośnie do 300 USD za baryłkę?