Te 2 akcje, które miliarderzy wciąż kupują - część 2

Być może nie zdawałeś sobie sprawy, że kilka dni temu ukazała się jedna z najważniejszych informacji dotyczących pierwszego kwartału. Niektórzy z najbogatszych inwestorów giełdowych na Wall Street kupili w ostatnim kwartale znacznie więcej tych akcji, niż się spodziewano. Miliarderzy nie mają wątpliwości, że kupują, a my mamy tę przewagę, że muszą oni składać kwartalne raporty w celu zapewnienia przejrzystości i możemy zobaczyć, co kupują ludzie posiadający informacje.

Źródło: economist.com

15 lutego upłynął termin składania formularza 13F w Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC). 13F jest obowiązkowym dokumentem dla zarządzających funduszami, którzy zarządzają aktywami o wartości co najmniej 100 mln USD. Stanowi on podsumowanie tego, co najbystrzejsze umysły Wall Street kupowały i sprzedawały w ostatnim kwartale. Z ostatniej rundy raportów 13F wynika, że miliarderzy nie mogli powstrzymać się od kupowania następującego duetu akcji.

Blokuj $SQ+2.1%

Block może być nieznaną firmą dla niektórych inwestorów, ale jest to tylko rebranding firmy, którą z pewnością dobrze znasz - Square. Czterech miliarderów nie mogło przestać kupować bloku w IV kwartale. Tymi zarządzającymi funduszami są Jim Simons z Renaissance Technologies, Ken Griffin z Citadel Advisors, Chase Coleman z Tiger Global Management i Ole Andreas Halvorsen z Viking Global Investors. Miliarderzy ci nabyli odpowiednio: około 1,63 mln akcji, prawie 865 tys. akcji, prawie 470 tys. akcji i prawie 455 tys. akcji - co trzeba przyznać, że jest całkiem sporo.

Źródło.

Na wykresie widać, że akcje są po okazyjnej cenie, ponieważ spadły o około 50% w stosunku do ATH.

W IV kwartale 2019 r. około 56% całkowitego wolumenu płatności (GPV) pochodziło od firm o rocznej wartości GPV wynoszącej co najmniej 125 000 USD. Do IV kwartału 2021 r. wartość ta wzrośnie do 66% GPV. Ponieważ segment ten jest napędzany głównie przez opłaty akceptanta, więksi akceptanci często oznaczają wyższy zysk brutto dla Block.

Innym kluczowym katalizatorem jest cyfrowa platforma peer-to-peer Cash App. W ciągu ostatnich czterech lat miesięczna liczba aktywnych użytkowników Cash App wzrosła z 7 mln do ponad 44 mln. Co więcej, w czwartym kwartale Block odnotował zysk brutto w wysokości 47 USD na jednego miesięcznego użytkownika transakcyjnego (MTU) w aplikacji Cash App, podczas gdy koszt pozyskania każdego nowego MTU wynosił zaledwie 10 USD.

Firma Block niedawno zakończyła proces przejęcia spółki Kup teraz, zapłać potem. Afterpay ma teraz możliwość stworzenia zamkniętego ekosystemu płatności pomiędzy aplikacją Cash App a swoim ekosystemem akceptantów. Innymi słowy, wygląda na to, że blok nadal znajduje się na początku swojej drogi rozwoju, co jest godne uwagi i co z pewnością musimy wziąć pod uwagę.

Tesla Motors $TSLA+2.1%

Akcje, których miliarderzy i zarządzający pieniędzmi nie mogli przestać kupować w czwartym kwartale, to Tesla Motors, firma przodująca w produkcjipojazdów elektrycznych (EV). W szczególności Israel Englander z Millennium Management ponad pięciokrotnie zwiększył swój udział do ok. 1,11 mln akcji, a Philippe Laffont z Coatue Management zwiększył swoją pozycję o ponad 352 000 akcji do ok. 1,48 mln.

Źródło.

Z wykresu możemy odczytać, że Tesla całkiem nieźle trzyma wartość swoich akcji pomimo sytuacji, jaka panuje na świecie, oczywiście pewien spadek nastąpił, ale na pewno nie taki jak w przypadku Block.

Szum wokół Tesli związany jest z wielotysięczną szansą, jaka pojawia się u jej progu. Większość największych gospodarek świata forsuje politykę ograniczania emisji dwutlenku węgla, starając się w ten sposób ograniczyć skutki zmian klimatycznych. Jednym z najprostszych sposobów jest zachęcanie konsumentów i przedsiębiorstw do kupowania samochodów elektrycznych. Ten cykl wymiany pojazdów nie nastąpi z dnia na dzień, co prawdopodobnie daje firmie Tesla długoterminową szansę na zwiększenie sprzedaży i zysków.

Tymczasem Tesla ma wyraźną przewagę nad konkurencją. W ubiegłym roku firma dostarczyła ponad 936 000 pojazdów elektrycznych, czyli znacznie więcej niż przewidywane na początku roku przez Wall Street około 750 000 pojazdów. Ponadto wydajność, zasięg i pojemność akumulatorów firmy Tesla daje jej przewagę nad konkurencją w segmencie pojazdów elektrycznych. Istnieją jednak również obawy - Musk niejednokrotnie ściągał na siebie gniew Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC ) i ma w zwyczaju nadmiernie obiecywać i niedostatecznie wywiązywać się z obietnic dotyczących nowych pojazdów elektrycznych i aktualizacji oprogramowania. Przykładem może być Cybertruck, który zjeżdża z linii produkcyjnych co najmniej dwa lata później niż zakładano, a także w pełni autonomiczna jazda, która wciąż nie osiągnęła poziomu, jaki Musk obiecywał przed laty.

Wszyscy możemy się jednak zgodzić co do tego, że firmy te przetrwały już pewne problemy i nadal się rozwijają, co daje inwestorom pewną pewność. Osobiście uważam, że w przypadku tych spółek w przyszłości raczej nie należy oczekiwać 10-20-krotnego wzrostu cen akcji, lecz raczej stanowią one swego rodzaju bezpieczną przystań dla inwestorów, którzy nie chcą podejmować wysokiego ryzyka. Nie należy traktować tego jako porady inwestycyjnej, a raczej jako ocenę tego, co kupują finansiści z Wall Street. Pisząc ten artykuł, korzystałem z danych Fool.com

Jeśli zainteresował Cię również mój pierwszy artykuł o tym, co kupują miliarderzy, przeczytaj go i zainspiruj się https://bulios.com/status/5919-tieto-2-akcie-miliardari-neprestavaju-kupovat

Udostępnij

Jeszcze brak komentarzy
Timeline Tracker Overview