8 potężnych wskazówek dotyczących inwestowania, których możemy się nauczyć od jednego z najmądrzejszych traderów w USA
Większość wielkiego bogactwa zdobywa się poprzez budowanie gigantycznych korporacji. Pomyśl o Billu Gatesie i Microsofcie, Jeffie Bezosie i Amazonie, Samie Waltonie i Walmarcie, czy w przeszłości Henry'm Fordzie i Ford Motor Co. Natomiast Jay Gould, który będzie tematem tego artykułu, jest jedną z niewielu osób obok Buffetta, która osiągnęła to będąc świetnym inwestorem. Oto 8 rzeczy, których możemy się o nim dowiedzieć.
Jason Gould był amerykańskim potentatem kolejowym i spekulantem finansowym. Jego ostre i często pozbawione skrupułów praktyki biznesowe uczyniły go jednym z najbogatszych ludzi końca XIX wieku. Gould był za życia postacią niepopularną i nadal budzi kontrowersje. Dzięki zyskom, jakie przyniósł gigantowi telegraficznemu Western Union, transkontynentalnej linii kolejowej Union Pacific i innym wiodącym firmom, Gould zgromadził wystarczający majątek, by znaleźć się na szczycie współczesnych list najbogatszych Amerykanów wszech czasów.
Czego możemy się nauczyć od Goulda, który w chwili śmierci 130 lat temu był wart ponad 80 miliardów dolarów?
- Poznaj fakty - Gould pożerał gazety, raporty kredytowe i porady. Całymi dniami handlował plotkami, a po kolacji w domu z rodziną, w nocy udawał się do hotelowych barów, by handlować kolejnymi informacjami. Obecny Gould śledziłby Twittera, reddita, MarketWatch i inne strony, szukając ważnych informacji i oceniając nastroje na rynku.
- Bądź cierpliwy - Gould powiedział, że jedną rzeczą, której nie ma pod dostatkiem na Wall Street jest cierpliwość. Nie powiodła mu się pierwsza próba kupienia Western Union. Nie spuszczał jednak z niej oka i w końcu udało mu się ją kupić po okazyjnej cenie.
- Poznaj liczby - Gould nie tylko inwestował z atramentem. Jeśli kupił kolej, wiedział, jaką cenę płaci ona robotnikom, ile płaci za węgiel i jakie ceny pobierają od klientów jej konkurenci. Zanim inwestor włoży pieniądze w akcje jakiejś spółki, powinien zrobić due diligence, bo cienki research daleko go nie zaprowadzi.
- Czytaj wszystko, nie tylko rzeczy o inwestowaniu - Gould czytał klasyków. Czytał Dickensa. Czytał historię. Jego szeroka wiedza dawała mu wgląd, który pomagał mu zachować spokój.
- Idź pod prąd - Gould zbił swoją pierwszą fortunę kupując obligacje kolejowe, których nikt inny nie chciał, po 10 centów na dolarze.
- Zatrzymaj trochę gotówki - Panika z 1873 roku rozpoczęła jedną z najdłuższych recesji w historii USA. Gould stracił wtedy swoją fortunę. Ale zawsze coś mu zostawało. Kiedy ceny akcji robiły się absurdalnie tanie, kupował je.
- Beware the Short Squeeze - Problem z krótkimi akcjami polega na tym, że potencjalne straty są nieskończone. Gould czasami splajtował, ale częściej stawał po drugiej stronie, kupując akcje, które były mocno skrócone, połykając je w całości i pobierając najwyższą opłatę, gdy sprzedający musieli zwrócić pożyczone akcje. Oczywiście tę lekcję znają już ci, którzy shortowali Gamestop czy AMC Entertainment.
- Ale najważniejszą lekcją, jaką możemy wyciągnąć od Goulda, jest to, że inwestorzy powinni obserwować, co ludzie robią, a nie co mówią.
Podsumowanie
Cokolwiek myślimy o Jay'u Gould'cie, jego rady są wciąż aktualne 130 lat po jego śmierci. Niektóre z nich będą bardziej przydatne niż inne, ale ogólnie można je podsumować w kilku zdaniach. Inwestor powinien dowiedzieć się jak najwięcej informacji o spółce, w którą zamierza zainwestować. Dokładna analiza jest podstawą prawdziwego sukcesu. Dobrym pomysłem jest również trzymanie pewnej ilości gotówki pod ręką na wypadek, gdyby na rynku pojawiła się okazja inwestycyjna.
DISCLAIMER: Wszystkie informacje zawarte w niniejszym dokumencie mają charakter wyłącznie informacyjny i w żaden sposób nie stanowią rekomendacji inwestycyjnej. Zawsze należy przeprowadzić własną analizę.