Nowa nadzieja dla Elona Muska? Anonimowe źródło z Twittera właśnie wrzuciło do sieci klaps najbogatszego człowieka…
To jest jak huśtawka. Sytuacja dotycząca Elona Muska i Twittera ciągnie się już od kilku miesięcy, a jej przebieg poniekąd opisuje sinusoida. Wniosek jest jednak taki, że Elon Musk uważa, że duża część kont na Twitterze to boty i próbuje naciskać na firmę, by ta przyznała, że tak jest.
Posunęła się nawet do tego, że starania o kupno Twittera przekształciły się w proces o "honor" między spółką-matką platformy społecznościowej a najbogatszym człowiekiem świata. Teraz jednak anonimowe źródło z wnętrza Twittera pojawiło się z informacją, którą wiele osób miało w głowie. Ale co ważniejsze, gra wprost w ręce założyciela Tesli i SpaceX. Teraz ma mniej więcej świeży wiatr w żaglach.
Ale źródło nie pozostało długo anonimowe. Większość źródeł w internecie po początkowej "plotce" zaczęła podawać, że sygnalistą był Peiter Zatko. Były szef bezpieczeństwa Twittera.
W około 200-stronicowym oświadczeniu (wysłanym do amerykańskich…