Microsoft rezygnuje z członkostwa w zarządzie OpenAI
Microsoft, producent popularnego oprogramowania Windows, który zainwestował 13 miliardów dolarów w twórcę ChatGPT, ogłosił zamiar wycofania swojego przedstawiciela z zarządu startupu OpenAI.
Posunięcie to zostało zakomunikowane w liście wysłanym do startupu, według anonimowego źródła bliskiego sprawie, które prosiło o zachowanie anonimowości ze względu na delikatność tematu. Pierwotnie oczekiwano, że Apple przyjmie podobną rolę, ale według rzecznika OpenAI, startup nie będzie miał żadnych obserwatorów w zarządzie po odejściu Microsoftu.
Microsoft uzyskał rolę obserwatora w zarządzie OpenAI w listopadzie ubiegłego roku. Posunięcie to nastąpiło po powrocie Sama Altmana na stanowisko dyrektora generalnego. Stanowisko to pozwalało Microsoftowi uczestniczyć w posiedzeniach zarządu i mieć dostęp do poufnych informacji. Nie otrzymał jednak żadnego prawa głosu i nie mógł uczestniczyć w decyzjach dotyczących wyboru lub selekcji dyrektorów.
W ostatnim miesiącu europejskie organy regulacyjne ogłosiły, że planują przeprowadzić ankietę wśród konkurentów Micro softu$MSFT-1.0% dotyczącą wyłącznego korzystania z technologii OpenAI. Posunięcie to podkreśla rosnącą presję na jedną z najcenniejszych firm na świecie, aby wykorzystać usługi OpenAI do wzmocnienia swoich platform Windows i Copilot AI. Jak donosi Bloomberg News, Stany Zjednoczone wszczęły również osobne dochodzenie antymonopolowe w sprawie domniemanej dominacji Microsoftu w szybko rozwijającej się dziedzinie sztucznej inteligencji.
Microsoft
MSFT"W ciągu ostatnich ośmiu miesięcy widzieliśmy znaczący postęp ze strony nowo utworzonego zarządu i jesteśmy pewni kierunku, w którym zmierza firma" Microsoft powiedział w notatce wysłanej do OpenAI i sprawdzonej przez Bloomberg News. "Nie uważamy już, że nasza ograniczona rola obserwatora jest konieczna".
Microsoft, który prowadzi również usługę przetwarzania w chmurze Azure, stanął w obliczu pytań dotyczących dalszych inwestycji w tym obszarze. Federalna Komisja Handlu (FTC) wszczęła również dochodzenie w sprawie tego, czy Microsoft prawidłowo poinformował organy antymonopolowe o swojej umowie z Inflection AI. W marcu gigant z Redmond w stanie Waszyngton zgodził się zapłacić startupowi 650 milionów dolarów za licencjonowanie oprogramowania AI i zatrudnienie większości jego pracowników.
"Jesteśmy wdzięczni Microsoftowi za wyrażenie zaufania do porad i kierunku, w jakim podąża firma, i czekamy na dalsze udane partnerstwo" OpenAI powiedział w oświadczeniu dla Bloomberg News, nie komentując konkretnie decyzji Microsoftu.
Źródło.
Zastrzeżenie: Na Bulios można znaleźć wiele inspiracji, ale wybór akcji i budowa portfela zależy od Ciebie, więc zawsze przeprowadzaj dokładną analizę we własnym zakresie.