Słucham teraz wywiadu z Tomasem Sedlackiem i oto, co zostało powiedziane: "Na rynku kapitałowym nie podążasz za spółką, którą lubisz dzisiaj, podążasz za spółką, którą inni polubią jutro".

Wydaje mi się to jednak trochę sprzeczne z Buffettem, który stoi na stanowisku, że jeśli spółka jest dobra, to zyski przyjdą. Co o tym sądzisz? 🤔

Udostępnij

Ja widzę to tak, że kupuję akcje, które są niedowartościowane lub mają obiecującą długoterminową wizję, a najlepiej kombinację obu.

Lubię spółki, których cena akcji jest niedoszacowana. Wtedy mam tylko nadzieję, że jutro inwestorzy dostaną to, co ja dostałem dzisiaj.

Ładnie powiedziane i myślę, że się zgadzam. Ale zgodnie z logiką, muszę również lubić ich skupienie, produkt lub usługę. A jeszcze lepiej, jeśli sam mam z tym doświadczenie i wiem, jak bardzo jest to przydatne.

Myślę, że bardziej chodzi o handel, prawda? Jeśli kupuję w oparciu o dywidendę i długoterminowo, interesuje mnie sama spółka, a nie to, komu się spodoba

Nie masz konta? Dołącz do nas

Zaloguj się do Bulios


Lub użyj emaila i hasła
Už jsi členem? Přihlásit se

Utwórz profil Bulios

Kontynuuj z

Lub użyj emaila i hasła
Możesz używać małych liter, cyfr i podkreślników

Dlaczego Bulios?

Jedna z najszybciej rosnących społeczności inwestorów w Europie

Obszerne dane i informacje na temat tysięcy akcji z całego świata

Aktualne informacje z globalnych rynków i poszczególnych firm

sign.popup.registration.listWhy.fourth

Sprawiedliwe ceny, śledzenie portfela, skaner akcji i inne narzędzia

Timeline Tracker Overview