Często dyskutujemy, czy jesteśmy inwestorami wartościowymi czy wzrostowymi.

Zastanawiam się, czy ten podział ma w ogóle sens. W zasadzie wszyscy staramy się kupować akcje, które są niedowartościowane (value), ale oczekujemy również, że będą rosły i pokonają rynek (growth).

Jasne - moje spostrzeżenie jest takie, że inwestor wzrostowy mógłby być skłonny kupić Apple po tych cenach i spokojnie czekać, aby zobaczyć jak wartość rośnie. Natomiast inwestor wartościowy szukałby innych, być może nierynkowych, tanich sztuk.

Jednak takie kategoryzowanie nie wydaje mi się słuszne. Trudno jednoznacznie określić, jakim typem inwestora jesteśmy... Ja nazywam siebie inwestorem wartościowym, ponieważ kupuję wyłącznie akcje, które uważam za niedowartościowane. Ale oczywiście chcę też, żeby rosły i pokonywały rynek...

Udostępnij

Nie identyfikuję się z żadnym z nich. Moim celem jest kupować tanio i sprzedawać drogo, nie obchodzi mnie czy jest to emasywna cola czy Tesla, jeśli jest interesująca, wchodzę w to.

Nie masz konta? Dołącz do nas

Zaloguj się do Bulios


Sign.popup.orUseEmailAndPassword
Už jsi členem? Přihlásit se

Utwórz profil Bulios

Kontynuuj z

Sign.popup.orUseEmailAndPassword
Możesz używać małych liter, cyfr i podkreślników

Dlaczego Bulios?

Jedna z najszybciej rosnących społeczności inwestorów w Europie

Obszerne dane i informacje na temat tysięcy akcji z całego świata

Aktualne informacje z globalnych rynków i poszczególnych firm

sign.popup.registration.listWhy.fourth

Sprawiedliwe ceny, śledzenie portfela, skaner akcji i inne narzędzia

Timeline Tracker Overview