Zabezpieczenie przed recesją: Akcje te mogą przetrwać pogorszenie koniunktury na rynku i jednocześnie dobrze się…
W czasach, gdy wszyscy obawiają się recesji, nadchodzi kolej na firmy, które stoją na solidnych fundamentach i potrafią przetrwać nawet silne burze. Spowolnienie wzrostu gospodarczego jest bardzo realnym scenariuszem i być może (tylko być może) na horyzoncie pojawi się recesja. Mimo to bardzo wskazane jest posiadanie w portfelu firm, które pomogą przetrwać taką sytuację nieco mniej boleśnie.
Dlaczego? Inflacja szaleje, a amerykańska Rezerwa Federalna podnosi stopy procentowe, aby jej przeciwdziałać. W rezultacie oprocentowanie obligacji dwuletnich i dziesięcioletnich jest niemal identyczne. Wzrost rentowności obligacji dwuletnich - zjawisko znane jako "odwrócenie krzywej dochodowości" - czasami (choć oczywiście nie zawsze) zapowiada recesję.
Nie należy wpadać w panikę. Zamiast tego należy podsumować to, co znajduje się w portfelu, i upewnić się, że spółki, które posiadamy, są dobrej jakości i mają środki, aby przetrwać pewne trudności. Jest to dobra praktyka w każdej chwili, ale szczególnie wtedy, gdy zbliża się spowolnienie gospodarcze. Jedną z takich firm może być T-Mobile $TMUS.
Inflacja jest wysoka i nie wykazuje oznak znacznego spowolnienia, co mogłoby zmusić Rezerwę Federalną do podniesienia stóp procentowych. Oba te czynniki mogą mocno uderzyć w amerykańskiego konsumenta. Jeśli ta presja doprowadzi do recesji, w jakie akcje inwestorzy będą chcieli zainwestować?
Cóż... istnieją podstawowe dobra konsumpcyjne, które konsumenci kupują w dobrych i złych czasach, ale rosnące koszty produkcji mogą sparaliżować te firmy, jeśli nie podniosą cen. Są też firmy, takie jak Walmart i Costco, które oferują tanie towary. Jednak akcje te są notowane przy bardzo wysokim mnożniku, więc wzrost stóp procentowych mógłby zaszkodzić ich wycenie.
T-Mobile, gigant telekomunikacyjny, może być najlepszym graczem na rynku, który przetrwa recesję, a nawet na niej skorzysta. Dzieje się tak dlatego, że T-Mobile oferuje tanie taryfy komórkowe, a dla większości ludzi internet mobilny jest ostatnią rzeczą, którą mogliby odciąć ze swojego budżetu.
T-Mobile jest nie tylko tradycyjnie tańszy od konkurencji, ale po połączeniu ze Sprintem w 2020 r. ma dwa lata przewagi nad konkurencją w zakresie zasięgu sieci 5G.
Jeśli klienci chcą zaoszczędzić na swoich stałych miesięcznych wydatkach, być może więcej z nich będzie skłonnych do przejścia na tańszą usługę 5G w T-Mobile. A jeśli produkt się sprawdzi, może to być dla firmy ogromny nowy rynek.
https://www.youtube.com/watch?v=rRm1noZaZ0M
Jeśli chodzi o wycenę: choć T-Mobile może wydawać się drogi przy wskaźniku P/E wynoszącym 54, ten wskaźnik zysków jest nieco mylący, ponieważ spółka nadal ponosi jednorazowe koszty związane z integracją ze Sprintem. Powinny one jednak zostać zniwelowane w drugiej połowie bieżącego roku. Zarząd twierdzi, że wolne przepływy pieniężne wzrosną z 5,6 mld USD w zeszłym roku do 7,1-7,6 mld USD w tym roku i osiągną poziom 13-14 mld USD w 2023 roku. Zakładając, że T-Mobile zrealizuje te prognozy, w 2023 roku akcje będą notowane po 12-krotności wolnych przepływów pieniężnych.
Podsumowując, T-Mobile wygląda na rzadką akcję techniczną, która powinna dobrze się trzymać w czasie recesji. Więc zdecydowanie umieściłabym go na swojej liście obserwacyjnej 😇
Nie jest to rekomendacja inwestycyjna. Jest to jedynie moje podsumowanie danych dostępnych w Internecie oraz analizy Billy'ego Dubersteina. Każdy inwestor musi przeprowadzić własną, gruntowną analizę i podjąć decyzję po rozważeniu własnej sytuacji.