Inflacja ma 75% szans na odbicie w górę lub utrzymanie się na wysokim poziomie, ostrzega czołowy ekonomista
Mohamed El-Erian, czołowy ekonomista świata, ostrzega, że problem inflacji (w gospodarce USA) jest daleki od zakończenia. Chociaż inflacja w końcu zaczyna spadać, El-Erian twierdzi, że nadal istnieje 75% szans na to, że w tym roku znów gwałtownie wzrośnie lub pozostanie niezwykle wysoka.
Kim jest Mohamed El-Erian?
Mohamed El-Erian jest światowej sławy ekonomistą i inwestorem. Ale był też wcześniej dyrektorem firmy inwestycyjnej PIMCO, a także pracował w Międzynarodowym Funduszu Walutowym.
Z czym El-Erian wychodzi tym razem?
W jednym z wywiadów powiedział, że inflacja w końcu zaczyna spadać, ale jego zdaniem "niebezpieczne" byłoby zakładanie, że najgorsze już minęło.
Nowy rok rozpoczął się od fali optymizmu, że bolesny rozdział wysokiej inflacji w USA wreszcie się kończy po tym, jak Departament Pracy podał, że indeks cen konsumpcyjnych spadł o 0,1% w grudniu i wzrósł tylko o 6,5% w stosunku do roku poprzedniego, co jest najwolniejszym tempem od 2021 roku.
El-Erian przekonuje, że ten optymizm jest bezpodstawny. Widzi równe szanse na to, że inflacja będzie albo nadal spadać, albo że ceny dóbr konsumpcyjnych odwrócą się i znów gwałtownie wzrosną. Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest ustabilizowanie się inflacji w okolicach 3% lub 4%, co zmusiłoby Fed do wyboru pomiędzy stłumieniem gospodarki w celu doprowadzenia inflacji do docelowych 2%, dostosowaniem docelowej stopy procentowej tak, aby była zgodna ze zmieniającymi się warunkami podażowymi, a czekaniem i sprawdzeniem, czy USA mogą żyć ze stabilną inflacją na poziomie 3-4%.
"Nie wiem, co Fed wybrałby w takim przypadku, ale prawdopodobieństwo takiej inflacji oceniam na 50%" - powiedział. Chociaż inflacja w USA spadła ze szczytowego poziomu 9,1% w czerwcu, bazowa presja cenowa jest nadal widoczna w gospodarce.
Inflacja bazowa, która wyklucza bardziej zmienne miary żywności i energii, pozostaje nieubłaganie wysoka. Tymczasem Bureau of Labor Statistics podało, że gospodarka dodała 517 000 miejsc pracy w styczniu - prawie trzykrotnie przekraczając oczekiwania Wall Street. Wszystko to dzieje się pomimo najbardziej agresywnej kampanii Rezerwy Federalnej mającej na celu podniesienie stóp procentowych od 1980 roku.
Jak na razie widzą to urzędnicy Fed?
Prezes Fed Jerome Powell podkreślił powolny i stały spadek inflacji, ale zasugerował podczas Q&A, że bank centralny ma więcej pracy do wykonania w walce o poskromienie cen konsumpcyjnych.
Rynki oczekują, że Fed podniesie stopy jeszcze przynajmniej dwa razy w tym roku, co potwierdziły wypowiedzi niektórych jego urzędników.
Michelle Bowman (gubernator Fed) i Thomas Barkin (prezes Fed z Richmond) opowiadają się za co najmniej 2 kolejnymi podwyżkami stóp o 25 pb, natomiast lubiana prezes Federal Reserve Bank of Cleveland Loretta Mester powiedziała, że widzi przekonujące powody do wprowadzenia kolejnej podwyżki o 50 pb.
- Jak Ty to widzisz? 🤔
Proszę pamiętać, że to nie jest porada finansowa. Każda inwestycja musi przejść dokładną analizę.