Największe amerykańskie banki wcale nie postrzegają tego roku jako pozytywnego. Zaproponowali nam swoje spostrzeżenia.
Sezon wyników rozpoczął się, a niektóre amerykańskie banki podały już swoje wyniki. W ramach tych wyników banki w swoich prezentacjach przedstawiły nam również swój pogląd na obecny rok 2023. Jak więc banki widzą ten rok, pozytywnie czy negatywnie? Czy spodziewają się recesji, czy uważają, że jej unikniemy? Wszystko to możecie przeczytać poniżej.
Nadal mamy szalejącą wysoką inflację, a Fed nadal próbuje z nią walczyć podnosząc stopy procentowe. Ta bitwa między Fedem a inflacją towarzyszy nam przez większość minionego roku i wciąż wygląda na to, że jest daleka od wygranej. W tym momencie Fed jest gotów zrobić praktycznie wszystko, aby jak najszybciej wygrać walkę z inflacją, nawet kosztem wpędzenia gospodarki USA w recesję. Oczywiście nie jest to zapewne scenariusz, którego życzyłby sobie każdy z nas, dlatego dziś przyjrzymy się, jak sytuację widzą największe amerykańskie banki.
JP Morgan $JPM
Według oświadczenia CEO Jamieo Dimona, firma stara się przygotować na wszystkie scenariusze, ponieważ jest zbyt wiele różnych zmiennych, które wywierają presję na gospodarkę. Krótko mówiąc, Jamie Dimon powiedział latem ubiegłego roku, że przygotowują się na coś, co nazwał ekonomicznym huraganem. Teraz, kilka dni temu, znów wrócił do tego określenia i widać, że uważa, iż w tym roku czeka nas gospodarczy huragan. Można to wywnioskować na przykład z faktu, że bank zwiększył swoje rezerwy o około 1,4 mld USD, aby móc poradzić sobie z ewentualnym niespłacaniem kredytów.
Mamy tutaj wypowiedź Jamiego Dimona, który skomentował gospodarkę USA w następujący sposób:
Gospodarka USA pozostaje obecnie silna, a konsumenci wciąż są w stanie wydawać nadwyżki pieniędzy, a przedsiębiorstwa są zdrowe. Wciąż jednak nie znamy ostatecznego wpływu czynników wynikających z napięć geopolitycznych, w tym wojny na Ukrainie, wrażliwego stanu dostaw energii i żywności, utrzymującej się inflacji, która osłabiła siłę nabywczą i spowodowała wzrost stóp procentowych, a także bezprecedensowego zacieśniania ilościowego. Pozostajemy czujni i gotowi na wszystko, co się wydarzy.
Jak widzimy, JP Morgan $JPM z pewnością niczego nie lekceważy i stara się przygotować na każdy scenariusz. Z pewnością już teraz przewiduje, że niektóre kredyty nie zostaną spłacone, a sądząc po jego reakcji, wnioskuję, że spółka spodziewa się w tym roku dalszego wzrostu tych zaległych zobowiązań.
Jeśli więc miałbym podsumować, to JP Morgan postrzega ten rok jako pełen niepewności, a może nawet odważyłbym się trochę powiedzieć, że ten rok będzie jeszcze naznaczony poprzednim. Jak wspomniałem wyżej, ze względu na obawę przed niespłacaniem kredytów, bank zwiększył rezerwy, aby móc wytrzymać taką sytuację.
Bank of America $BAC
Bank of America $BAC pracuje z łagodną recesją w tym roku, jako scenariuszem bazowym. Zaczęła się też odpowiednio dostosowywać i zwiększać swoje rezerwy, konkretnie o około 403 mln dolarów. USD. Widać więc tutaj, że perspektywy dla tej spółki na ten rok również nie są zbyt pozytywne, zważywszy na to, że spółka powoli zaczyna się również zabezpieczać przed niewypłacalnością swoich klientów, oraz potencjalnymi stratami w obszarze inwestycyjnym.
Prezes BofA Brian Moynihan skomentował perspektywy firmy w następujący sposób.
Nasz scenariusz zakłada łagodną recesję. Jest to przypadek bazowy dla założeń ekonomicznych w akcjach blue chipów i innych stosowanych przez nas metodach. Dodajemy jednak także scenariusz pogorszenia koniunktury, co powoduje, że 95% naszej metodologii rezerw jest ważone w kierunku środowiska recesyjnego w 2023 roku.
Jak możemy wyczytać z opinii prezesa BofA, z niemal 100% prawdopodobieństwem spodziewa się on recesji, a wraz z nią możliwego spadku na rynkach akcji. Bank oczywiście wykorzysta wspomniane rezerwy na pokrycie ewentualnych strat. Przecież sam CEO praktycznie powiedział, że szykują się na recesję w tym roku.
Citigroup $C
Kolejnym bankiem, który wniósł swoją prognozę był Citigroup. Oczywiście i tutaj nie obyło się bez wyjścia i bank ten przewiduje łagodną recesję, z zastrzeżeniem, że ich zdaniem to, co dzieje się teraz na rynkach jest całkowicie irracjonalne, a według prezesa Jane Fraser zachowanie to jest przejaskrawione.
Gdy wchodzimy w rok 2023, środowisko jest nieco lepsze niż wszyscy się spodziewaliśmy, przynajmniej na razie, pomimo agresywnego zacieśniania przez banki centralne.
Krótko mówiąc, Jane Fraser uważa, że sytuacja może nie być tak różowa, jak się na początku wydaje. W końcu Fed nie wygrał jeszcze swojej bitwy o inflację, a na pewno jest daleki od wygranej.
Fed pozostaje jednak stanowczy w kwestii radzenia sobie z inflacją bazową. Dlatego nadal widzimy wejście USA w łagodną recesję w drugiej połowie roku.
Wreszcie, zapewnił przynajmniej jeden pozytyw w tym, jak uważa, trudnym czasie. Zdaniem Jane Fraser banki, firmy, a nawet konsumenci są na razie zdrowi. W przyszłości pozostaje więc pytanie, jak Fed poradzi sobie z ograniczeniem inflacji, dlatego bank zwiększył w tym roku także rezerwy na straty kredytowe o około 640 mln dolarów. USD.
Wells Fargo $WFC
Najbardziej optymistycznym bankiem był chyba Wells Fargo, który jako jedyny nie prognozował recesji, ale i tak ma w zanadrzu plan ze scenariuszem uwzględniającym recesję. To stosunkowo wysokie zaufanie wynika z pewności siebie prezesa Charlie Scharfa, który bardzo pozytywnie widzi przyszłość swojego banku.
Choć nie przewidujemy ostrego spowolnienia, musimy być na nie przygotowani i jesteśmy dziś silniejszą firmą niż rok czy dwa lata temu. Nasze marże są szersze, nasze zyski są wyższe, jesteśmy lepiej zarządzani, a nasza pozycja kapitałowa jest silna, więc czujemy się przygotowani na scenariusz pogorszenia sytuacji, jeśli dojdzie do szerszego pogorszenia niż to, które obecnie widzimy lub prognozujemy.
Ponownie jednak firma ściśle monitoruje wpływ wysokich stóp procentowych na swoich klientów i dlatego zdecydowała się również na zwiększenie rezerw na pokrycie niespłaconych kredytów o około 957 mln EUR jako środek ostrożności. 955 MLN USD.
Podsumowanie
Patrząc na to w ten sposób, 4 największe banki przygotowują się na możliwość, że ich klienci nie będą w stanie spłacać kredytów lub np. przygotowują się na ewentualne straty w obszarze inwestycyjnym. Według trzech banków, w tym roku możemy spodziewać się łagodnej recesji. Wszystkie banki zgodziły się jednak co do tego, że sektor bankowy jest obecnie w dobrej kondycji, podobnie jak przedsiębiorstwa w ogóle i zwykli konsumenci.
To, jaki będzie ten rok, zależy głównie od działań Fed i tego, jak dobrze uda mu się walczyć z inflacją. Ale jedno jest pewne. W tym roku będziemy świadkami kolejnych podwyżek stóp procentowych, co będzie wywierać dalszą presję na gospodarkę.
Osobiście uważam, że biorąc pod uwagę, że jesteśmy dopiero na początku roku, jest stosunkowo wcześnie na jakiekolwiek głębsze oceny. Po prostu banki uważają, że gospodarka jest obecnie ustawiona w taki sposób, że jeśli wszystko będzie kontynuowane tak jak dotychczas, to w tym roku czeka nas łagodna recesja. Konkretnie może to nastąpić gdzieś w drugiej połowie tego roku.
OSTRZEŻENIE: Nie jestem doradcą finansowym, a niniejszy materiał nie służy jako rekomendacja finansowa lub inwestycyjna. Treść tego materiału ma charakter wyłącznie informacyjny.
Źródła:
https://www.jpmorganchase.com/ir
https://investor.bankofamerica.com/