Branża energetyczna od lat nie była łaskawa dla inwestorów dywidendowych. Ponieważ sektor ten coraz szybciej przechodzi na czystsze rozwiązania alternatywne, stanowi to atrakcyjny punkt wejścia dla inwestorów koncentrujących się na dywidendach. Spółka ta ma doskonałe wyniki w zakresie dywidendy i jeszcze lepszą przyszłość w sektorze energetycznym. To tylko niektóre z czynników, które sprawiają, że jest to jedna z niewielu akcji, które inwestorzy dywidendowi muszą posiadać w branży energetycznej.

Jedną ze spółek, która wyróżnia się w sektorze energetycznym pod względem dywidendy, jest

A więc która to firma? To Brookfield Renewable $BEPC+1.0%

Brookfield Renewable oferuje obecnie inwestorom stopę zwrotu z dywidendy w wysokości 3,1%. To ponad dwukrotnie więcej niż stopa zwrotu z indeksu S&P 500 wynosząca 1,4%. Brookfield dołożył wielu starań, aby zapewnić długoterminową stabilność swoich wypłat. Zbudowała swoje podstawy na modelu biznesowym o niskim ryzyku, skoncentrowanym na generowaniu stabilnych przepływów pieniężnych. Brookfield posiada zdywersyfikowany globalnie portfelenergii odnawialnej, na który składają się elektrownie wodne, wiatrowe i słoneczne.

Wytworzoną energię elektryczną sprzedaje odbiorcom końcowym, takim jak zakłady energetyczne, na podstawie długoterminowych umów zakupu energii elektrycznej o stałej stawce . Pozwala to na generowanie stabilnych przepływów pieniężnych umożliwiających wypłatę dywidendy. Brookfield wypłaca dużą część swoich przepływów pieniężnych w formie dywidend, a pozostałą część zatrzymuje na finansowanie ekspansji.

Kolejnym fundamentalnym aspektem strategii Brookfield Renewable jest jej silny profil finansowy. Firma ma solidny rating kredytowy na poziomie inwestycyjnym i dużą płynność finansową. Daje to elastyczność finansową umożliwiającą inwestowanie w poszerzanie portfela. Firma ma długą historię dokonywania wartościowych przejęć i realizacji projektów rozwojowych o wysokiej rentowności.

Źródło.

Silny plan wzrostu

Solidna bieżąca dywidenda Brookfield Renewable to tylko część jej zalet. Firma ma również ogromny, długoterminowy plan rozwoju, którego motorem jest koncentracja na megatrendach związanych z energią odnawialną.

Firma posiada kilka czynników wzrostu organicznego, w tym wzrost stawek kontraktowych związany z inflacją, wzrost cen energii odnawialnej, inicjatywy oszczędnościowe oraz rozwój. W ostatnich latach firma znacznie rozszerzyła zakres projektów związanych z rozwojem energii odnawialnej, aby poprawić swoje perspektywy rozwoju. Te katalizatory powinny łącznie przyczynić się do wzrostu przepływów pieniężnych na akcję o 6% do 11% co najmniej do 2026 roku.

Ponadto firma może nadal dokonywać przejęć zwiększających wartość firmy. Brookfield szacuje, że przyszłe fuzje i przejęcia mogą zwiększyć łączne zyski nawet o 9% rocznie. Transakcje mogą obejmować nabywanie aktywów operacyjnych związanych z energią odnawialną, projektów rozwojowych oraz firm, które muszą zmniejszyć emisyjność swojej działalności. W połączeniu z czynnikami wzrostu organicznego, Brookfield może osiągnąć nawet 20% roczny wzrost w nadchodzących latach. Prognoza ta z łatwością potwierdza plan Brookfield dotyczący zwiększania dywidendy w tempie od 5% do 9% rocznie. W ten sposób spółka kontynuowałaby trend stałego wzrostu dywidendy.

Brookfield Renewable oferuje inwestorom dywidendowym ponadprzeciętną stopę zwrotu, wspieraną przez model biznesowy o niskim ryzyku i solidne wyniki finansowe. Jednocześnie, ze względu na koncentrację na energii odnawialnej, spółka jest w stanie nadal zwiększać wypłatę dywidendy w przyszłości. Czynniki te sprawiają, że Brookfield Renewable wyróżnia się jako jedna z niewielu akcji dywidendowych, które warto posiadać w branży energetycznej. Sam posiadam Brookfield Renewable, ponieważ podoba mi się koncentracja na sektorze energetycznym i odnawialnych źródłach energii, a obecnie na świecie widzimy, że zależność od ropy i gazu jest duża i potrzebujemy innej silnej alternatywy. Oczywiście należy przeprowadzić własne badania i nie należy traktować tego jako porady inwestycyjnej, ale pisząc ten artykuł, korzystałem ze strony Fool.com