Gimnastyka umysłowa: kto najbardziej skorzysta na wojnie rosyjsko-ukraińskiej?
Jest to post inny niż zwykle, ale postaram się streścić kilka faktów dotyczących tej wojny i chętnie podyskutuję na ten temat tutaj, ponieważ Internet jest pełen informacji i każdy z nas może mieć coś ciekawego do powiedzenia.
- Dlaczego Ukraina tak szybko zasiada do stołu negocjacyjnego? Od konfliktu minęło kilka dni. Z pewnością może to wynikać z tego, że Zelensky jest wspaniałym człowiekiem i chce zminimalizować koszty, czy to życia ludzkiego, czy zniszczenia mienia. Czy jest też kwestia tego, że Ukraińcy nie radzą sobie tak dobrze?
- Dla Rosji członkostwo Ukrainy w NATO jest kwestią bezpieczeństwa. Oczywiście na papierze NATO jest "sojuszem obronnym", ale dostępna broń może być użyta do ataków ofensywnych. Traktaty zostały już złamane, a wszyscy wiemy, że istnieje wiele sposobów na przeprowadzenie ataków fałszywej flagi, więc z punktu widzenia Rosji nie może ona mieć wrogów tuż przy swojej granicy. Jest to odpowiednik kubańskiego kryzysu rakietowego.
- Był Hongkong i co dobrego z tego wynikło? Stany Zjednoczone będą działać tylko wtedy, gdy będzie to leżało w ich interesie. Optyka nie ma tak dużego znaczenia, jak ludzie mają nadzieję. Jaki fundamentalny interes strategiczny ma Ukraina dla Stanów Zjednoczonych?
- Obserwujemy gwałtowny wzrost cen, ale prawdziwe pytanie, które powinniśmy zadać, brzmi: czy Europa naprawdę może przetrwać bez rosyjskiej energii? Mam poważne wątpliwości. Jeżeli mamy sprowadzać ropę naftową z USA i Bliskiego Wschodu do Europy, musimy dysponować odpowiednią infrastrukturą.
- Czy świat naprawdę wybierze recesję zamiast Ukrainy? Mam nadzieję, że się mylę, ale sądzę, że narody są o wiele bardziej samolubne. W tym przypadku Europa będzie więc musiała nadal kupować rosyjską energię.
- Wiedząc, że Europa ma związane ręce, w interesie Rosji byłoby podtrzymywanie konfliktu na Ukrainie - na tyle, by podtrzymać globalne oburzenie, ale na tyle słabo, by nie ponieść zbyt dużych strat. Ceny energii pozostaną więc wysokie, a Putin napełni swoje kieszenie.
- Wierzcie lub nie, ale w interesie Ameryki leży również utrzymanie konfliktu w Europie. Wysokie ceny ropy naftowej zmniejszają konkurencyjność finansową Europy ze względu na wyższe koszty, a Stany Zjednoczone mogą zacząć dostarczać własną ropę naftową w celu osiągnięcia zysków i ochrony kosztów amerykańskich. Co więcej, jeśli Europa faktycznie rozpocznie wojnę z Rosją, Ameryka wrzuci do niej swoje wojska, zakończy wojnę i sprzeda Europie wszystko, czego potrzebuje do odbudowy swoich rozbitych narodów. Brzmi znajomo? Znowu mamy II wojnę światową.
- Myślę, że prawdopodobieństwo, że światowi przywódcy będą grać w wielowymiarowe szachy, jest znacznie większe niż "Rosja jest zła, zniszczmy ją".