Bitcoin w 2022 roku: Czy w tym roku zobaczymy $10,000, $50,000 czy $150,000?
Inwestorzy w bitcoina mogą teraz odetchnąć z ulgą, ponieważ ceny, które spadły do najniższego poziomu od miesięcy, odbiły się od dna. Co więcej, większość inwestorów ufa bitcoinowi na dłuższą metę. To ma sens - stresowanie się takimi wahaniami cen jest naprawdę niepotrzebne. Są jednak jeszcze ludzie w drugim obozie. Niedźwiedzio nastawieni inwestorzy, którzy nie życzą sobie niczego innego niż krachu kryptowaluty. I mają na to bardzo ważne argumenty.
Rynki kryptowalut stały się bardziej zmienne i ściślej skorelowane z akcjami, ponieważ inwestorzy starają się ocenić wpływ rosnących stóp procentowych i zacieśniania polityki monetarnej przez Rezerwę Federalną. Analiza techniczna okazała się w dużej mierze daremna - ceny bitcoina przebiły się przez wsparcia i opory w ciągu ostatnich kilku tygodni, przecząc założeniom, które próbowały przewidzieć jego następny ruch.
Nawet Wall Street nie może się zgodzić co do tego, gdzie zmierza największa kryptowaluta. Strategowie Stifel i J.P. Morgan $JPM przedstawili w tym tygodniu bardzo rozbieżne opinie, podkreślając wyzwania związane z próbą modelowania cen dla tak dzikiego aktywa.
Z jednej strony mamy obóz niedźwiedzi. Szef Stifel Barry Bannister widzi krach w 2023 roku, kiedy to ceny spadną do 10 tys. dolarów. Przewiduje on, że bitcoin ulegnie krachowi z powodu wysiłków Fedu mających na celu okiełznanie inflacji, co spowoduje wzrost rentowności obligacji i znacznie mniej kapitału do zainwestowania w aktywa wysokiego ryzyka. Kryptowaluty historycznie reagowały na zmiany w polityce Fed, powiedział, sugerując, że dno może być znacznie głębsze niż ostatnie ceny.
"Fed mówi: Nie będziemy dawać wam darmowych pieniędzy na zawsze" - mówi Bannister. "To może mieć tylko marginalne konsekwencje w tym roku, ale w 2023 roku Fed prawdopodobnie pójdzie za daleko i Bitcoin $BTCUSD zostanie zmiażdżony".
J.P. Morgan ma bardziej mieszane poglądy. Według stratega rynków globalnych Nikolaosa Panigirtzoglou, wartość godziwa Bitcoina wynosi obecnie 38 000 USD. Osiąga on ten cel w oparciu o oczekiwanie, że kryptowaluta stanie się cztery razy bardziej zmienna niż złoto, z obecnych pięciu razy. Zmienność Bitcoina jest jego największym atutem, dzięki któremu może on trafić do portfeli instytucjonalnych jako alternatywa lub uzupełnienie złota - zauważa. Przy mniejszej zmienności, popyt i ceny wzrosłyby.
Przy trzykrotnej zmienności złota, jeden z byczych scenariuszy Panigirtzoglou, bitcoin byłby wart 50 000 dolarów. To znacznie poniżej jej górnej "teoretycznej" ceny docelowej 150 000 USD, która zakłada, że zmienność Bitcoina dorównuje złotu i przewyższa metal szlachetny jako aktywo inwestycyjne. "Nie trzeba dodawać, że taka konwergencja ... jest mało prawdopodobna w przewidywalnej przyszłości" - mówi.
Ile więc będzie wart bitcoin za rok? "To ostatnie pytanie, na które próbowałbym odpowiedzieć" - mówi Michael Cembalest, prezes ds. rynków i strategii inwestycyjnych w J.P. Morgan.
Jednak argumenty przemawiające za bitcoinem jako walutą transakcyjną zgrzytają, głównie dlatego, że jest on zbyt zmienny, mało popularny, a jego ceną łatwo manipulować. "Wierzę w argument zachowania wartości", mówi, "ale nie mam narzędzia do wyceny, a zmienność jest wciąż zbyt wysoka". Zauważa on, że nieruchomości i akcje mogą być mierzone przez oczekiwane przepływy pieniężne, podczas gdy rentowność obligacji opiera się na inflacji, a towary na krzywych podaży i popytu.
https://www.youtube.com/watch?v=qIJ788gJdNo
Wszystko to oznacza, że Bitcoin może w coraz większym stopniu konkurować ze złotem i innymi bezpiecznymi aktywami. Niezmienny kod oprogramowania Bitcoina zwiększa podaż tokenów w podobnym tempie jak wzrost podaży złota, przy czym obie wartości rosną o 0,5% do 1% rocznie. Ta rzadkość pomaga złotu utrzymać się w czasach stresu gospodarczego i wysokiej inflacji, i nie jest nierozsądne myślenie, że Bitcoin może pełnić tę samą funkcję w erze cyfrowej. Cembalest zauważa, że Bitcoin mógłby również stać się magazynem wartości w krajach, w których istnieją kontrole wymiany walut, systemy podwójnej waluty, problemy z zarządzaniem i korupcja.
Kluczowe znaczenie będzie miała zmienność - im wyższa, tym mniejszy popyt ze strony długoterminowych funduszy instytucjonalnych. Z drugiej strony, spadająca zmienność mogłaby zwiększyć popyt i ostatecznie wesprzeć wyższe ceny bitcoina jako alternatywy dla złota.
Analitycy odbijają się echem w działaniach górników kryptowalut. Czy Ty też popłyniesz na tej fali?
To nie jest rekomendacja inwestycyjna. To jest wyłącznie mój amatorski pogląd oparty na analizie Daren Funds.