Boeing odnawia Dreamlinery: ultra bycza wiadomość dla inwestorów?
Kierownictwo Boeinga musiało się nieźle napocić w ciągu ostatniego roku. Obserwując kilka problemów i tragiczny wypadek jednej z ich maszyn z pewnością nie było łatwo. Ale sytuacja znacznie się poprawiła i linia lotnicza może sprawdzić jeden ogromny punkt ze swojej listy rzeczy do zrobienia. Bo po niekończącym się zakazie władze znów pozwoliły im wysłać w niebo Dreamlinery.
Firma została zbanowana od połowy ubiegłego roku z powodu słabej jakości tytanowych części. Boeing $BA powiedział, że problemy nie stanowiły zagrożenia dla bezpieczeństwa, ale nie były zgodne z regulacyjnymi wymogami certyfikacji i potencjalnie skróciły żywotność samolotów, jeśli nie zostaną poprawione.
Klienci nadal zamawiali inne samoloty podczas przerwy, szczególnie szerokokadłubowe, ale zielone światło FAA oznacza, że przepływy pieniężne Boeinga znacznie się poprawią w najbliższych miesiącach. Dostawy są wtedy, gdy producent samolotów zgłasza większość swoich przychodów z nowej sprzedaży.
American Airlines powiedział, że spodziewa się odebrać dostawę dziewięciu samolotów do końca roku, przy czym pierwsze dwa do końca sierpnia, aby rozpocząć loty w listopadzie. Termin ten wydaje się coraz bardziej prawdopodobny, gdyż Boeing otrzymał w piątek informację, że plan certyfikacji, który złożył w FAA w kwietniu, został zatwierdzony. Lufthansa przewidywała również na początku tego roku, że do końca lata odbierze dostawę pierwszego z 32 zamówionych 787-9. Po zatwierdzeniu, FAA rozpocznie ocenę i certyfikację każdego samolotu z osobna, w miarę jak będzie on schodził z linii produkcyjnej.
https://www.youtube.com/watch?v=Ivn9_4jZZ9k
Od czasu zakazu Boeing ograniczył produkcję do około dwóch samolotów miesięcznie i zgromadził zaległości w postaci 120 niedostarczonych Dreamlinerów.
Usterki w tych samolotach zostały naprawione, powiedział Boeing, a firma planuje stopniowo zwiększyć produkcję do pięciu samolotów miesięcznie do 2023 roku. Ma nieco ponad 400 samolotów na zamówienie, zgodnie z zasadami księgowości, które eliminują zamówienia, w przypadku których istnieją wątpliwości co do zdolności kredytowej klientów.
Całkowite wznowienie dostaw ma potrwać ponad półtora roku. W międzyczasie dostawy będą podobno powoli i systematycznie rosły, a większość istniejących samolotów zostanie przekazana w 2023 roku, podała spółka. Większość samolotów jest przeznaczona dla ich pierwotnych klientów, więc firma prawdopodobnie będzie w stanie upłynnić swoje zapasy w stałym tempie.
https://www.youtube.com/watch?v=dyJBNz1V094
Dyrektor finansowy Boeinga Brian West oszacował w rozmowie telefonicznej dotyczącej wyników finansowych za drugi kwartał, która odbyła się 26 lipca, że nienormalne koszty związane z przeróbkami, niższym tempem produkcji i rekompensatami dla klientów wyniosą łącznie około 2 mld dolarów, które powinny zostać w dużej mierze odzyskane do końca 2023 roku.
Przerwa w dostawie prądu będzie więc kosztowała firmę sporo pieniędzy. Z drugiej strony, mogą wreszcie wrócić do tego, co robią najlepiej - dostarczania samolotów. Czy Boeinga czeka zwrot akcji, czy też będzie płacił za ten problem przez kolejne lata?
Jeśli podobają Ci się moje artykuły i posty, zapraszam do wrzucenia follow. Dzięki! 🔥
Disclaimer: To nie jest w żaden sposób rekomendacja inwestycyjna. To jest wyłącznie moje podsumowanie i analiza na podstawie danych z internetu i kilku innych analiz. Inwestowanie na rynkach finansowych jest ryzykowne i każdy powinien inwestować w oparciu o własne decyzje. Jestem tylko amatorem dzielącym się swoimi opiniami.