Uczmy się na błędach i sukcesach analityków finansowych, którzy handlowali podczas Wielkiej Recesji lub bańki Dot-com.
W ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat przeżyliśmy wiele nieprzyjemnych chwil, czy to w związku z szokiem naftowym, który miał wpływ na cały świat, czy też na przykład z bańką dot-com, która również doprowadziła do globalnej paniki i recesji. Oczywiście każdy taki kryzys jest specyficzny i z pewnością bolesny dla nieprzygotowanych, ale z drugiej strony daje ważne lekcje i wielkie możliwości, jeśli inwestor wie, jak sobie z nimi poradzić.
Wyciągnijmy wnioski z poprzednich wydarzeń.
Niektóre wskaźniki sugerują, że nadchodzi kolejna recesja, która powinna się podpisać w niemal wszystkich dziedzinach, od niedoborów materiałów i różnych surowców, przez sektor mieszkaniowy, przez giełdę, po kryptowaluty. Gospodarki oficjalnie jeszcze nie ma, choć niektórzy analitycy mogliby już zaprzeczyć temu stwierdzeniu. Z pewnością uważam, że warto być przygotowanym na taką sytuację, nawet jeśli zostanie ona zażegnana. Należy zacząć myśleć o sposobach ograniczenia niekorzystnych skutków finansowych, a z drugiej strony o tym, jak wykorzystać sytuację i "skorzystać" z okazji. Dlatego też wykorzystałem niektóre porady analityków, którzy handlowali w minionych niekorzystnych okresach i wyciągnęli wnioski lub podzielili się swoimi sukcesami.
Mike Silane z West Wealth Management uważa, że największym błędem było kupowanie akcji w czasie dekoniunktury na rynku, ale jest to tylko częściowy błąd, ponieważ w krótkim okresie może uznać to za błąd, ponieważ zarządzał również kapitałem dla klientów, którym musiał przedstawić wyniki, ale w długim okresie był to z pewnością właściwy ruch, więc inwestorzy nastawieni na długoterminowe inwestowanie mogą naprawdę ładnie skorzystać na takich sytuacjach. Silane przekonuje, że można inwestować konserwatywnie, nie zawsze trzeba skupiać się na ryzykownych i spekulacyjnych inwestycjach, a także kładł duży nacisk na dywidendy, które zapewniały mu pewne dochody.
Kiedy pojawia się nowy stan gospodarki, a Ty reagujesz nieprawidłowo, ta wiedza może Ci naprawdę dość mocno zaszkodzić; na bezprecedensowe sytuacje trudno reagować. Chris Grisanti z MAI Capital Management mówi, że jedną z najważniejszych rzeczy, których nauczył się podczas bezprecedensowej sytuacji jest NIE RYZYKOWAĆ. Radzi inwestorom, by nie byli bohaterami na siłę, że czasem najrozsądniejszym wyjściem jest poczekać, aż sytuacja się wyklaruje. To jest to, czym ja osobiście kieruję się teraz. Rok temu już bym mocno zainwestował podczas takiej sytuacji, bo niektóre akcje czy kryptowaluty są noazaj w dużej sprzedaży, ale widzę, że spadek o kolejne kilkadziesiąt % nie jest zupełnie wykluczony, oczywiście powoli coś dokupuję, bo staram się rozwiązać DCA. Jego największa rada to: Musisz kupować akcje, które jesteś skłonny trzymać nawet w trudnych czasach, a nie z oczekiwaniem, że za kilka miesięcy rynek się ożywi i zarobię duży %, więc inwestuj tylko w spółki, w które naprawdę wierzysz, a nie spekulacyjnie.
Jamie Lima z Woodson Wealth Management mówi, że dopóki masz wolny kapitał, możesz wykorzystać recesję na swoją korzyść. Inwestorzy, którzy mieli wolny kapitał i kupili kilka nieruchomości, które teraz tworzą ładny pasywny dochód dla nich, tylko dlatego, że mieli kapitał i w czasach niepewności i strachu skorzystali z okazji i zainwestowali. Sytuacja może się powtórzyć, gdyż coraz częściej słyszy się, że ceny nieruchomości osiągnęły już szczyt i należy spodziewać się ich spadku. Co mnie dość mocno zaskoczyło, to fakt, że jako alternatywę biorą również Bitcoina $BTCUSD , ale z rozsądnym umiarem i nie inwestując całego kapitału. Oni w ramach swoich portfeli mają 2-3% kapitału alokowanego w kryptowaluty. Poleca możliwość inwestowania także w kryptowalutowe ETF-y.
Podsumowanie
Bądź pewien, że inwestujesz tylko w to, co rozumiesz. Chociaż słowo dywersyfikacja jest często przywoływane jako to, co jest słuszne, to o ile nie jesteś w 100% oddany akcjom poszczególnych spółek, nie inwestuj w kryptowaluty tylko dlatego, że powinieneś dywersyfikować, albo w różne indeksy. Oczywiście prawdą jest również sytuacja odwrotna. Jeśli jesteś w sytuacji bez precedensu nie ma wstydu, aby przejść na bok i czekać. I moim zdaniem najlepsza strategia - inwestować długoterminowo, bo jak pokazuje nam historia, krachy rynkowe są tylko chwilowe, a w długim okresie ciągle rośniemy.
Jeśli lubisz tego typu posty, możesz dać mi follow :)