Nie ma nic do zrobienia. Analitycy, stratedzy i różni eksperci po prostu nie mogą się zgodzić co do tego, co się stanie. Co więcej, ich opinie są absolutnie sprzeczne, jedni uważają, że nadchodzą kolejne masowe wyprzedaże, inni widzą drugą połowę roku jako okres super zwrotów. Podobnie pozytywnie wypowiada się Citigroup. Jej strateg przewiduje, że indeks S&P 500 wzrośnie do końca roku o 8%.

Podczas gdy Wall Street obawia się recesji, Citi twierdzi, że zyski korporacyjne mogą w tym roku zaskoczyć wielu. A wyniki giełdowe powinny iść w ślad za tym.

"Widzimy przestrzeń dla wzrostów na amerykańskich akcjach do końca 2022 roku, co może być napędzane przez bardziej odporne zyski niż normalnie się oczekuje i potencjalną ulgę w wycenach, ponieważ jastrzębie stanowisko Fed jest już w pełni wycenione" - powiedział strateg Citi Scott Chronert w nowej nocie do klientów.

Chronert widzi, że S&P 500 rośnie o około 8% z obecnych poziomów i kończy rok na poziomie 4.200 punktów.

"Doszliśmy do wniosku, że wzrost inflacji, który rozpoczął się mniej więcej o tej porze rok temu, był w większości pozytywny dla wzrostu zarobków. Po prostu silne ceny zrównoważyły ograniczenia podaży i presję na wzrost kosztów. Nie spodziewamy się w tej chwili nowego paradygmatu strukturalnego, ale uważamy, że obecny tailwind może się utrzymać w najbliższym czasie." Indeks S&P 500 zakończył piątkową sesję na poziomie 3.899 pkt.

Można śmiało powiedzieć, że rynki nadal odzwierciedlają większą ostrożność w perspektywach zysków korporacyjnych niż wyrażał to Chronert. S&P 500, Nasdaq Composite i Dow Jones Industrial Average miały najgorszy początek roku od dziesięcioleci, a stopy procentowe wzrosły szybciej niż oczekiwano w środowisku wysokiej inflacji.

Praktycznie żaden obszar rynku nie został pominięty w szerszym przewartościowaniu aktywów ryzyka. Dotychczasowi liderzy, tacy jak Amazon, Tesla i Netflix, spadli jak dotąd o ponad 30% w 2022 roku. Apple, często uważany za względną bezpieczną przystań, spadł w tym roku o 20%. Dziesięć z 11 sektorów S&P 500 jest w tym roku na minusie, a tylko sektor energetyczny jest od początku roku na plusie.

Zyski są też ustawione pod mało udane wejście w sezon wyników za drugi kwartał. Według danych FactSet szacowana dynamika wzrostu zysków spółek z S&P 500 w drugim kwartale wynosi 4,3%. Jeśli takie tempo wzrostu się zmaterializuje, oznaczałoby to najniższy wzrost w skali roku, jaki indeks S&P 500 zanotował od czwartego kwartału 2020 roku. Ponadto 71 spółek z S&P 500 wydało już negatywne prognozy wyników.

"Spodziewamy się, że będą rozczarowujące wyniki, ale spodziewamy się, że w ciągu najbliższych kilku kwartałów pojawią się godne uwagi niespodzianki" - powiedział w piątek strateg Oppenheimer John Stoltzfus w rozmowie z Yahoo Finance, powtarzając pogląd Chronerta.

Disclaimer: Zainspirowany przez Yahoo Finance.