Tych 3 akcji zdecydowanie nie należy kupować w czasie recesji
Jak wiadomo, rośnie ryzyko recesji lub już w niej tkwimy. Dlatego warto przygotować się na to, co może nadejść, i wybrać odpowiednią strategię inwestycyjną. Należy wziąć pod uwagę, że nie wszystkie spadki cen akcji mogą być dobrą okazją do kupna. Przede wszystkim inwestorzy powinni unikać spółek mniej zdywersyfikowanych i wykorzystujących dźwignię finansową. Na podstawie tego zdania wyszukałem 3 akcje, które ze względu na obciążenie długiem nie będą do tej pory dobrym wyborem.
Jest wiele akcji, których bym unikał. Dziś przedstawię 3 najbardziej niebezpieczne (z mojej perspektywy w czasie recesji).
Nigdy nie byłem zwolennikiem zadłużonych firm. Jednak wraz ze wzrostem stóp procentowych w 2022 r., a w nadchodzącym roku spodziewane są jeszcze co najmniej cztery podwyżki, inwestorzy będą dążyć do przeniesienia aktywów do spółek o zdrowszych bilansach.
Dlatego zdecydowanie unikałbym tych firm:
1. American Airlines $AAL
Nie możemy oczekiwać, że sytuacja łatwo wróci do poziomu sprzed pandemii.
Chociaż samoloty nie są tak drogie jak statki wycieczkowe, firmy takie jak American Airlines muszą kupować setki samolotów, aby dotrzymać terminów. Tak więc koszty, nawet jeśli są dzierżawione, sumują się.
Richard Branson, założyciel Virgin Atlantic, często cytowany jest za powiedzenie: "Jeśli chcesz zostać milionerem, zacznij od miliarda dolarów i załóż nową linię lotniczą".
Największym problemem dla linii lotniczych i firm transportowych był, i być może nadal jest, kokid, który odsunął na boczny tor wielu pracowników, odwołał dziesiątki lotów i urlopów, a w efekcie zwiększył zadłużenie i zmniejszył zyski firmy.
Jeśli chodzi o długoterminowe zadłużenie firmy AAL w wysokości 46,7 mld USD, które stanowi 389% jej obecnej kapitalizacji rynkowej, potrzeba będzie kilku lat, aby zredukować je do poziomu sprzed pandemii.
Nie zapominajmy, że minęło dopiero osiem lat, odkąd firma wyszła z bankructwa. Kilka błędów i znów może się to skończyć w sądzie upadłościowym.
2) Restaurant Brands International $QSR
Zdjęcie z pewnością dostarczy Ci wystarczających wskazówek co do tego, o jaką firmę chodzi (jeśli jeszcze nie wiesz).
Z różnych powodów nigdy nie byłem fanem tego restauracyjnego konglomeratu. Po pierwsze, brazylijscy inwestorzy zaczęli od złej decyzji, kiedy w 2014 roku przejęli firmę Tim Hortons, i mimo kilku dobrych przejęć od tamtego czasu, zawsze byłem podejrzliwy wobec ich sposobu myślenia o biznesie.
W rzeczywistości akcje $QSR nie zrobiły wiele od czasu przejęcia Tim Hortons. W ciągu ostatnich pięciu lat jego roczna całkowita stopa zwrotu wyniosła 6,4%, o 360 punktów bazowych mniej niż cały rynek kanadyjski i jeszcze gorzej w porównaniu z rynkiem amerykańskim.
Być może jednym z głównych powodów niepowodzenia firmy jest jej zadłużenie długoterminowe, które wynosi 14,1 mld USD, czyli 77% jej kapitalizacji rynkowej. Nie wydaje się to dużo, dopóki nie weźmie się pod uwagę, że wskaźnik zadłużenia McDonald's w stosunku do kapitalizacji rynkowej wynosi 25%.
- W normalnym przypadku prawdopodobnie nie miałbym problemu z inwestowaniem w sektor spożywczy, ale w tych okolicznościach i przy liczbach, które pokazuje sieć Burger King i cały $QSR, firma nie wydaje się być dobrym wyborem.
3. AMC Entertainment $AMC
Uważam, że kina, kina i ogólnie sektor kinowy to zły wybór w czasie recesji.
W firmie nic się nie zmieniło od czasu, gdy w lutym 2020 roku wybuchła pandemia; nadal zarabia ona wszystkie swoje pieniądze na spadającej widowni filmowej. Jak wynika z raportu 10-K firmy na rok 2020, w latach 2011-2019 widownia kin nie zwiększyła się. W 2011 roku w Stanach Zjednoczonych do kina poszło około 1,28 miliarda ludzi. W 2019 r. 1,24 miliarda ludzi przeżyło dekadę braku wzrostu.
Trudno sobie wyobrazić, aby w najbliższym czasie miało się to zmienić. Ludziom kończą się pieniądze, a koszty paliwa, energii i żywności rosną - w tej sytuacji mało prawdopodobne jest, że ludzie będą tłumnie przychodzić do kina.
Dług długoterminowy firmy $AMC wynosi 10,9 mld USD, co stanowi 93% jej kapitalizacji rynkowej.
Dyrektor generalny twierdzi, że zakończył sprzedaż akcji, po tym jak od listopada ubiegłego roku sprzedał zaplanowane akcje o wartości 42 mln USD. Pozostało mu do wykorzystania 2,3 mln dotacji do akcji. Możecie więc być pewni, że mimo jego zapewnień, sprzeda je, gdy tylko firma zacznie "wstrzymywać oddech".
- Jak się z tym czujesz?
- Czy znasz jakieś akcje, których zdecydowanie należy unikać w tym czasie? Podziel się z innymi w komentarzach.
Należy pamiętać, że nie jest to porada finansowa. Każda inwestycja musi zostać poddana szczegółowej analizie.