Hulu ciągnie Disneya w dół jak kotwica: Czy inwestorzy powinni zacząć opuszczać tonący statek?
Usługi i pakiety transmisji strumieniowej Disneya są znane na całym świecie. W szczególności powinniśmy być zainteresowani faktem, że w sposób usługowy obali on Netflixa, który do niedawna był zdecydowanym królem tego segmentu. Ale w Disneyu też nie wszystko jest takie różowe. Szczególnie jeden segment jest wielką skazą na ich czystym koncie. I nie jest to problem drugorzędny. Może to doprowadzić do upadku całej firmy! Czy inwestorzy powinni zacząć się martwić?
Pogłębiające się straty operacyjne w segmencie sprzedaży bezpośredniej Disneya wywołują sygnały ostrzegawcze. Ponieważ Netflix $NFLX odnotował niższą liczbę subskrybentów niż w poprzednim kwartale, inne spółki streamingowe również są pod obserwacją. Ale nie tylko liczby abonentów są kwestionowane. Chodzi także o długoterminową rentowność modelu streamingu. Czy kategoria ta nie osiągnęła już swojego zenitu?
Segment Direct-to-Consumer (DTC) Walta Disneya - obejmujący Disney+, ESPN+ i Hulu - zanotował stratę operacyjną w wysokości 1,48 mld dolarów w pierwszej połowie roku obrotowego 2022, pomimo lepszego niż oczekiwano wzrostu liczby abonentów.
Choć Disney+ jest twarzą segmentu DTC firmy, to właśnie serwis Hulu odpowiadał za większość kosztów operacyjnych. Disney posiada 67% udziałów w Hulu, a jedną trzecią udziałów posiada Comcast. Przyjrzyjmy się segmentowi DTC firmy Disney i sprawdźmy, czy Disney ma problem z Hulu.
Duże wydatki
W pierwszej połowie roku obrotowego 2022 koszty programowe i produkcyjne Disney+ wyniosły 2,12 mld USD, ESPN+ - 881 mln USD, a Hulu zaksięgowało oszałamiające 3,75 mld USD kosztów programowych i produktowych - prawie tyle, ile Disney+ i ESPN+ razem wzięte.
Przeciętny abonent usługi Hulu+ Live TV uzyskał 88,77 USD miesięcznego przychodu w II kwartale 2022 r., podczas gdy przeciętny abonent usługi Hulu uzyskał jedynie 12,77 USD. I choć całkowita liczba abonentów Hulu wynosi 45,6 mln, to tylko 4,1 mln - czyli mniej niż 10% - to abonenci Hulu + Live TV SVOD.
Pomimo wysokich kosztów programowych i produkcyjnych łączne szacunkowe przychody kwartalne Hulu w drugim kwartale roku obrotowego 2022 wyniosły 2,68 mld dolarów, co z łatwością przekroczyło kwotę 1,91 mld dolarów wydaną na produkcję w tym kwartale.
Szacowane przychody ESPN+ w wysokości 316,4 mln dolarów były niższe niż koszty programowe i produkcyjne serwisu, które wyniosły 454 mln dolarów. Przychody Disney+ za II kwartał roku obrotowego 2022 w wysokości ok. 1,78 mld USD były znacznie lepsze niż koszty programowe i produkcyjne, które wyniosły 1,2 mld USD.
Kosztowna reklama
Kiedy więc łączne przychody ze streamingu wyniosły około 4,77 mld dolarów, a łączne koszty programowe i produkcyjne zaledwie 3,56 mld dolarów, inwestorzy mogą być zdezorientowani, dlaczego segment DTC zanotował w tym kwartale stratę operacyjną w wysokości 877 mln dolarów. Odpowiedź ma związek z kosztami poza programowaniem i produkcją.
W samym tylko II kwartale roku obrotowego 2022 segment DTC Disneya zaksięgował 839 mln USD w pozostałych kosztach operacyjnych, 1,29 mld USD w kosztach sprzedaży, ogólnych i administracyjnych oraz 98 mln USD w amortyzacji. To wystarczyło, aby zniwelować cały zysk operacyjny z działalności programistycznej i produkcyjnej i spowodować stratę operacyjną netto.
Głębsza analiza danych finansowych Disneya pokazuje, że główną przyczyną braku zysku operacyjnego DTC nie są wydatki na treści, ale wysokie koszty sprzedaży, koszty ogólne i administracyjne. Podczas telekonferencji dotyczącej drugiego kwartału roku obrotowego 2022, Disney powiedział, że pakiet Disney (składający się z Disney+, ESPN+ i Hulu) ma mniejszy odpływ niż którykolwiek z samodzielnych serwisów DTC. Tak więc mimo że ESPN+ traci pieniądze, a Hulu w mniejszym stopniu niż Disney+ łączy się z filmami i parkami Disneya, usługi strumieniowe wydają się być opłacalne.
Głównym winowajcą są koszty reklamy. W miarę jak usługi streamingowe Disneya będą zyskiwały na popularności, powinien on być w stanie zmniejszyć koszty SG&A. Disney poinformował, że w roku finansowym 2022 planuje wydać 32 miliardy dolarów na treści. Liczba ta powinna jednak zmaleć w najbliższych latach, ponieważ Disney wycofuje się po początkowym dużym wysiłku, aby zdobyć udział w rynku usług strumieniowych.
Podsumowując, Disney nie ma problemu z serwisem Hulu. Po prostu potrzebuje dojrzałych usług streamingowych, aby nie musieć wydawać tak dużo na koszty operacyjne i SG&A.
Zastrzeżenie:Niniejsze opracowanie nie jest w żadnym wypadku rekomendacją inwestycyjną. Jest to wyłącznie moje podsumowanie i analiza oparta na danych internetowych i kilku innych analizach. Inwestowanie na rynkach finansowych jest ryzykowne i każdy powinien inwestować w oparciu o własne decyzje. Jestem tylko amatorem, który dzieli się swoimi opiniami.