3 powody, dla których powinniśmy kupić Netflix, i 1 powód, dla którego nie powinniśmy go kupować

Prawdopodobnie każdy z nas zauważył sytuację związaną z Netflix $NFLX+1.2% , która spadła o ponad 35%. Na Bulios przeprowadzono ankietę, w której ponad połowa z nas odpowiedziała, że zainwestowałaby w Netflix, gdyby jego cena jeszcze bardziej spadła. Sam się tym interesuję, bo spadek jest naprawdę kuszący, więc wymieniłem kilka powodów, które powinny nas przekonać do zakupu lub przeciwnie - obalić ten pomysł.

Czy skorzystamy ze spadku akcji, czy też będziemy trzymać się z dala od Netflixa?

Słabe wyniki dotyczące liczby abonentów spowodowały ucieczkę inwestorów od akcji, a słabe perspektywy pozyskiwania klientów doprowadziły do jednodniowego spadku o 35%. Jednak mimo tych negatywnych opinii, inne dane wskazują, że spadek może być szansą dla inwestorów długoterminowych. Pytanie brzmi, czy korzyści te przeważają nad rażącą słabością, która uwidacznia się w liczbie abonentów funduszu rozrywki . Oto trzy powody, dla których warto kupić Netflix, i jeden powód, dla którego warto go sprzedać.

1. wycena

Spadek cen akcji po ogłoszeniu wyników dotknął wszystkich inwestorów z branży technologicznej. Wobec niewielkiego spadku liczby abonentów w porównaniu z czwartym kwartałem, akcje Netflixa straciły ponad czteroletnie zyski. Jednak wskaźnik ceny do zysków wynosi obecnie 20. Jest to wycena, jakiej spółka nie widziała od prawie 10 lat. Jego udział w rynku jest obecnie bardziej porównywalny z udziałem Comcastu i Warner Bros. Discovery, których ceny są odpowiednio 15- i 14-krotnie wyższe od zysków. Co więcej, stał się znacznie tańszy niż Disney. Jest to radykalna zmiana w stosunku do czasów sprzed kryzysu, kiedy Netflix sprzedawany był zwykle za wskaźnik P/E przekraczający 100.

Źródło: Fool.com Na wykresie widać radykalny spadek kursu akcji

2) Dane finansowe

I choć nie odnotowuje tak szybkiego wzrostu jak w latach ubiegłych, wyniki finansowe pozostają solidne. Przychody w wysokości niespełna 7,9 mld USD wzrosły o 10%. Pomimo stopniowego spadku liczby abonentów, ich liczba wzrosła o 7% w porównaniu z rokiem ubiegłym, osiągając poziom prawie 222 milionów. Natomiast dochód netto w tym okresie spadł o ponad 6%, do poziomu nieco poniżej 1,6 mld USD. Wzrosły natomiast koszty rozwoju technologii i koszty ogólnego zarządu, a zmalały odsetki i inne przychody.

Ponadto w ostatnich latach Netflix miał problemy z przepływami pieniężnymi, ponieważ musiał zaciągać długi, aby pokryć koszty rozwoju treści. Natomiast wolne przepływy pieniężne w pierwszym kwartale wyniosły 802 mln USD, co oznacza wzrost o 16% w porównaniu z sytuacją sprzed 12 miesięcy. W tym samym okresie całkowite zadłużenie zmniejszyło się o 858 mln USD, co dodatkowo wzmocniło bilans firmy.

3. Outlook

Mimo wszystkich obaw dotyczących perspektyw, problem tkwi w niespełnieniu oczekiwań inwestorów. Prognoza spadku liczby abonentów o 2 mln na pierwszy rzut oka wygląda rozczarowująco. Firma nadal jednak prognozuje 10% wzrost przychodów w ujęciu rocznym. Wynika to z podwyżki kosztów, w wyniku której plan standardowy zmieni się z 13,99 USD miesięcznie na 15,49 USD miesięcznie. Planowana jest także tańsza opcja z obsługą reklam, aby przyciągnąć klientów, którzy uważają, że obecna usługa kosztuje zbyt dużo, a przejście na gry mogłoby zwiększyć zainteresowanie platformą.

Chociaż analitycy przewidują, że w tym roku zysk netto spadnie o 3%, to jednocześnie uważają, że w 2023 roku wzrośnie o 15%. Dlatego uważają, że obecne problemy mają charakter przejściowy.

Powód sprzedaży: osłabienie konkurencyjności

Największym wyzwaniem dla Netflixa jest obecnie to, czy nie utracił on swojej przewagi konkurencyjnej. Firma ma za sobą historię podejmowania trafnych decyzji strategicznych. Netflix był pionierem w branży transmisji strumieniowej, a gdy pojawiła się konkurencja, skupił się na własnych treściach. Pozwoliło to na pozyskanie subskrybentów w ponad 190 krajach i przyczyniło się do zdobycia nagród dla programu. W rezultacie streaming stał się głównym nurtem telewizji. Obecnie istnieje wiele kanałów streamingowych, a główne z nich oferują własne, niestandardowe treści.

Przejście serwisu Netflix na gry i treści wspierane reklamami może przyciągnąć abonentów. Jednak bez przekonującej wizji przyszłości, która wzbudziłaby entuzjazm użytkowników, era szybkiego wzrostu może się skończyć.

Z obniżonym wskaźnikiem P/E i perspektywą dalszego dwucyfrowego wzrostu przychodów, Netflix może znów wyglądać jak okazja do kupna. Mimo konkurencji widzowie nadal oglądają programy tej stacji. Dzięki rosnącym przepływom pieniężnym firma mogłaby sfinansować zmianę kierunku, ale nic nie jest pewne. Nawet jeśli Netflix powróci na ścieżkę wzrostu, nie powinniśmy spodziewać się wyników z ostatnich lat. Decyzja należy do każdego z nas. Starałem się tu wymienić powody za i przeciw, więc mówiąc, że jest więcej powodów do zakupu, nie traktuj tego jako rekomendacji inwestycyjnej. Przy pisaniu tego artykułu korzystałem z informacji zawartych na stronie Fool.com

Jeśli lubisz tego typu artykuły, śledź mnie, aby mieć pewność, że niczego nie przegapisz :)

Udostępnij

Jeszcze brak komentarzy
Timeline Tracker Overview