Zły i dobry dług
Zły dług
O złym długu mówimy, gdy ktoś zaciąga pożyczkę, która nie przynosi żadnych zysków ani oszczędności. Na przykład pożyczka na wakacje, telefon komórkowy lub ktoś pożycza pieniądze, aby kupić rodzinie prezenty na Boże Narodzenie. Postrzegam ten zły dług jako problem i myślę, że wiele osób niestety korzysta z tego złego długu.
Dobry dług
Dobry dług można zidentyfikować, gdy ktoś pożycza pieniądze na rozpoczęcie działalności gospodarczej lub dokonanie inwestycji, a następnie, gdy dana osoba zarabia pieniądze z działalności gospodarczej lub inwestycji, może spłacić dług i nadal ma dużą ilość pieniędzy. Za dobry dług można też uznać kredyt hipoteczny. Podoba mi się ten dług i na pewno skorzystam z niego w przyszłości.
Tak więc w przypadku dobrego długu można zarobić pieniądze lub przynajmniej je zaoszczędzić, podczas gdy w przypadku złego długu jest odwrotnie, ponieważ nie zarabiasz żadnych pieniędzy na złym długu. Z pewnością nie twierdzę jednak, że ludzie powinni pożyczać pieniądze i od razu zacząć je zarabiać za pomocą długu. Ta metoda i pożyczanie pieniędzy niesie ze sobą własne ryzyko. Ale dobry dług może czasami pomóc i być opłacalny.
Amerykanie pożyczają coraz więcej pieniędzy na kartach kredytowych i nie wygląda to dobrze. Zastanawiam się, na co ludzie wciąż pożyczają pieniądze i czy są w stanie spłacić dług.
Ten wykres pokazuje, ile pieniędzy Amerykanie jako całość pożyczają na swoje karty kredytowe od I kwartału 2010 r. do I kwartału 2023 r. I widać, że Amerykanie pożyczają coraz więcej.
Jak postrzegasz zły i dobry dług? Czy kiedykolwiek korzystałeś z dobrego długu i jakie były Twoje doświadczenia z nim związane?
Dług jest dobrym sługą, ale złym panem. 😉
Bulios Black
Ten użytkownik ma dostęp do ekskluzywnych treści, narzędzi i funkcji platformy Bulios dzięki swojej subskrypcji.
Kupują nieruchomości na kredyt hipoteczny lub na różne sposoby bawią się tym dobrym długiem, zmieniają cenę nieruchomości i "wyciągają" więcej gotówki. Ja na szczęście nigdy nie miałem złych długów i nadal mnie dziwi, dlaczego ludzie wokół mnie pożyczają pieniądze na nowy telewizor z zupełnie nieracjonalnym oprocentowaniem :( Jeszcze mógłbym to zrozumieć na kurs językowy czy jakieś doświadczenie, które po prostu opłaca się zrealizować od razu, ale na rzeczy, których tak naprawdę się nie potrzebuje 🤔.
Widzimy coraz więcej takich złych długów. To smutne.
A potem dzieje się coś takiego jak w The Big Short, prawda? :D
Mam kredyt hipoteczny, a kiedy go spłacę, zaciągnę kolejny. Nieruchomości to dobra inwestycja.