Tesla podpisała tajną umowę z brazylijską firmą wydobywczą Vale na dostawę absolutnie niezbędnego surowca do produkcji samochodów elektrycznych. Producentom samochodów brakuje prawie wszystkiego. Tylko Tesla wciąż potrafi (w porównaniu z innymi markami) produkować swoje samochody bez większych trudności. Zawierając tę umowę, Elon Musk być może zadał konkurencji jeden z najbardziej bolesnych ciosów w ostatnich latach.

Cena niklu, który jest niezbędny do produkcji akumulatorów do samochodów elektrycznych, stale rosła, jeszcze zanim konflikt na Ukrainie spowodował jej wzrost i chaos na Londyńskiej Giełdzie Metali na początku marca.

Ceny innych metali stosowanych w samochodach, w tym aluminium, palladu i litu, również ostatnio gwałtownie wzrosły.

Największy na świecie producent samochodów, Tesla $TSLA+3.9%, podpisał wieloletnią umowę z Vale $VALE-0.3% na dostawy niklu z Kanady, podała agencja Bloomberg. Co istotne, agencja powołuje się tylko na swoje źródła. Na razie nie są to informacje oficjalne. Od pewnego czasu pojawiają się jednak pewne sygnały.

Firma Vale odmówiła skomentowania tego raportu, ale wcześniej stwierdziła, że obecnie sprzedaje 5% swojej produkcji na rynek pojazdów elektrycznych i planuje zwiększyć tę wielkość do 30-40% . Któż inny, jak nie Tesla, mógłby zrealizować taką liczbę?

Tesla w mniejszym stopniu odczuła problemy z łańcuchem dostaw wynikające z pandemii COVID-19 w porównaniu z innymi producentami samochodów, którzy ograniczyli produkcję w związku z niedoborem kilku komponentów, w tym chipów i metali do akumulatorów pojazdów elektrycznych. Ten ruch może jeszcze bardziej wzmocnić jej pozycję.

Prezes firmy Elon Musk powiedział wcześniej w tym miesiącu, że producent samochodów elektrycznych i jego firma rakietowa SpaceX borykają się ze znaczną presją inflacyjną w zakresie surowców i logistyki. Mimo to należy dodać, że firma radzi sobie z sytuacją lepiej niż większość jej konkurentów.

Jeśli informacje te się potwierdzą, może to znacznie podnieść ceny obu firm. Dla firmy Vale partner taki jak Tesla byłby obietnicą niezwykle obiecującego klienta. Z drugiej strony, Tesla umocniłaby swoją pozycję lidera rynku, zapewniając sobie dostawy niezbędnych surowców. W każdym razie jest to bardzo obiecująca sytuacja! 🔥🔥

Nie jest to w żadnym wypadku rekomendacja inwestycyjna. Jest to moje amatorskie podsumowanie informacji i niepotwierdzonych doniesień Bloomberga dostępnych w Internecie. Każdy inwestor powinien przeprowadzić dokładną analizę i podjąć własną decyzję.