Z czasem cyberbezpieczeństwo stało się coraz ważniejszą dziedziną. Wraz ze stopniową digitalizacją wszelkiego rodzaju danych wzrasta ryzyko wycieku poufnych informacji, zarówno prywatnych, jak i firmowych. Ataki te mogą być nie tylko kosztowne dla firm pod względem finansowym, ale również firmy, które nie chronią danych swoich klientów, narażone są na ryzyko poważnego uszczerbku na reputacji. Dlatego też specjaliści ds. cyberbezpieczeństwa są coraz bardziej potrzebni. Przyjrzyjmy się więc firmie, która jest jednym z liderów w swojej dziedzinie.

Oczekuje się, że w latach 2021-2025 globalne wydatki na cyberbezpieczeństwo osiągną wartość 1,75 biliona dolarów. Jedną z firm, która na tym skorzysta jest Tenable $TENB+1.5%, lider w dziedzinie wykrywania zagrożeń i zarządzania podatnościami. Jego ostatni raport z zysków za cały rok 2021 zaoferował inwestorom wiele powodów, aby cieszyć się z jego akcji, a Wall Street jest zdecydowanie bycza. Oto powody.

Numer jeden we wszystkich właściwych miejscach

Tenable jest właścicielem Nessusa, najczęściej używanego narzędzia do zarządzania podatnościami w branży cyberbezpieczeństwa. Obsługuje 30.000 organizacji i może pochwalić się ponad 2 milionami indywidualnych pobrań, a jego popularność wynika z możliwości dostosowania do indywidualnych potrzeb. Użytkownicy Nessusa mogą rozbudowywać platformę, dostosowując ją do swoich specyficznych wymagań, dzięki czemu jest ona idealna dla firm każdej wielkości.

Oprócz najwyższego wskaźnika adopcji, Nessus oferuje największy zasięg spośród wszystkich platform, z ochroną przed ponad 68 000 typowych podatności i narażeń(CVE). Lista CVE rządu USA przekroczyła ostatnio 180 000 i ciągle się zmienia, ale Nessus jest liderem wśród swoich konkurentów. A ponieważ dokładność wykrywania jest niezwykle ważna, firma Nessus znalazła się również na szczycie listy z najniższym w branży wskaźnikiem fałszywych alarmów.

Nessus jest jednak złożonym narzędziem, a firma Tenable wykorzystała jego wiodące na rynku funkcje do stworzenia rozwiązań dostosowanych do specyfiki branży. Na przykład, producenci samochodów stosują wysoce zautomatyzowane procesy, które mogą być podatne na zagrożenia cyfrowe, a platforma Tenable.ot pomaga chronić zarówno systemy informatyczne, jak i operacyjne. Podobnie Tenable oferuje rozwiązanie dla usług finansowych, które jest używane przez 10 największych organizacji na świecie.

Rok 2021 dla Tenable

Przychody firmy Tenable w 2021 roku po raz pierwszy w historii przekroczą poziom pół miliarda dolarów, a wartość całorocznych przychodów wyniesie 541 milionów dolarów, co oznacza wzrost o 23% w stosunku do roku poprzedniego. Jednak nie to jest najbardziej godne uwagi w wynikach operacyjnych spółki. W ciągu ostatnich kilku lat, w niewiarygodnie szybkim tempie, pozyskała klientów, którzy wydają 100 000 dolarów lub więcej rocznie.

Źródło danych: Tenable. CAGR = złożona roczna stopa wzrostu.

Podkreśla to desperacką potrzebę stosowania narzędzi do zarządzania podatnościami w dużych organizacjach, co ma sens, biorąc pod uwagę współczesny krajobraz zagrożeń. Rzeczywiście, w badaniu przeprowadzonym na początku 2021 roku wśród 500 dyrektorów generalnych, ryzyko cyberbezpieczeństwa zostało uznane za największe zagrożenie dla ich organizacji - nawet wyżej niż ryzyko regulacyjne i zmiany klimatyczne.

Wall Street jest optymistyczna

Tenable jest obecnie firmą przynoszącą straty (w oparciu o ogólnie przyjęte zasady rachunkowości(GAAP)), jednak analitycy spodziewają się, że w tym roku firma zacznie przynosić zyski w wysokości 0,17 USD na akcję(EPS), a następnie wzrośnie o 141% do 0,41 USD na akcję w 2023 roku. Byłby to ważny kamień milowy dla firmy, ponieważ poczyniła ona znaczące inwestycje w celu rozszerzenia swojej linii produktów, w tym nową, skoncentrowaną na chmurze ofertę o nazwie Tenable.cs w czwartym kwartale 2021 roku.

Wall Street jest bardzo pozytywnie nastawiona do akcji Tenable. Wszyscy 10 analitycy zajmujący się spółką nadali jej rekomendację Kupuj z oczekiwaną ceną docelową na poziomie 65 dolarów dla akcji, czyli o 25% wyższą niż akcje są notowane obecnie. W styczniu jednak Piper Sandler z Wall Street podniósł cenę docelową do 72 dolarów, co oznacza wzrost o 38%.

Biorąc jednak pod uwagę ogromne wydatki na cyberbezpieczeństwo wśród globalnych firm, inwestorzy nastawieni długoterminowo mogą uznać te ceny docelowe za konserwatywne, patrząc kilka lat wstecz.

Disclaimer: Autorem tej analizy jest Anthony Di Pizio, nie jestem profesjonalnym inwestorem. To nie jest rekomendacja inwestycyjna.