Do tego pomysłu skłoniło mnie dzisiejsze zabawne wideo (i związana z nim dyskusja) od @petrplechactradecz. Całkowicie zgadzam się z większością informacji zawartych w filmie. Chcę jednak spojrzeć na to z nieco innej strony. Próbowałem zastanowić się, dlaczego tak bardzo lubię akcje dywidendowe. A także dlaczego preferuję je w moich inwestycjach.

Mógłbym zacząć przytaczać wszystkie badania, statystyki i liczby mówiące o tym, że akcje dywidendowe w przeszłości osiągały lepsze wyniki niż ich odpowiedniki niedywidendowe. Że są one mniej zmienne itd. Oczywiście, wszystko to uwzględniam w swoich inwestycjach. I oczywiście biorę pod uwagę opinie tych, którzy są przeciwni takiemu podejściu.

https://www.youtube.com/watch?v=dPEb7Taz5IY&t=1s

Ja jednak doszedłem do zupełnie innych wniosków. Pewność jest dla mnie zdecydowanie najważniejsza. Tylne drzwi w przyszłości.

Strasznie zazdroszczę moim przyjaciołom, którzy potrafią podejmować decyzje "tu i teraz". Nie mogę tego zrobić. Jeśli muszę podjąć szybką decyzję, nie mając możliwości rozważenia wszystkich kryteriów, zmiennych, przygotowania tylnych drzwi, nie czuję się komfortowo. To samo dotyczy inwestycji. Chcę mieć pewność, że będę miał źródło dochodu, na którym będę mógł polegać w przyszłości. Zawsze miej tylne drzwi.

Idealnym scenariuszem jest oczywiście reinwestowanie dywidendy. Gdybym jednak był inwestorem skupiającym się na akcjach wzrostowych i musiałbym sprzedać je w razie potrzeby, aby zyskać płynność, obawiam się, że pod presją sytuacji podjąłbym właśnie taką nierozważną decyzję. Natomiast w przypadku dywidend mogę po prostu nie inwestować przez jakiś czas. To w pewnym sensie zdejmuje ze mnie ogromny kamień z pleców w życiu. Pewność, że mam jakieś tylne drzwi.

Czy masz coś podobnego? Jaki jest Twój główny powód inwestowania w akcje dywidendowe? Czy jest to wybór czysto obiektywny, wynikający z lepszych wyników tych tytułów? A może masz takie same odczucia jak ja? A może jesteście kontrarianami? W każdym razie, podziel się w komentarzach! 😇

Zastrzeżenie: To nie jest rekomendacja inwestycyjna. Ja tylko dzielę się swoją teorią i perspektywą.